Prowadził mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie, rozbił samochód na betonowym płocie

Alkohol, brak uprawnień i brak wyobraźni mogły doprowadzić do tragedii, gdy pijany 50-latek uderzył samochodem w betonowy mur. Mieszkaniec gminy Żerków po całym zdarzeniu… zasnął.

Mieszkaniec Stęgoszy zgłosił dyżurnemu jarocińskiej komendy, że jego betonowy płot został zniszczony przez samochód osobowy. Na miejsce od razu wysłano patrol policji, jednak nie było tam ani pojazdu ani kierowcy.

Funkcjonariuszom szybko udało się ustalić zarówno markę samochodu jak i osobę, która nim kierowała. Przyjechali do domu 50-letniego mieszkańca gminy Żerków. Na posesji zauważyli rozbity samochód, w którym utkwiły odłamki płotu.

Policjanci weszli do domu podejrzanego mężczyzny i musieli go… obudzić. Okazało się, że 50-latek po całym zdarzeniu zasnął. Mundurowi od razu wyczuli woń alkoholu, dlatego przeprowadzono badanie trzeźwości, które wskazało, że mężczyzna miał 2,77 promila alkoholu w organizmie.

Podejrzany został przewieziony do jarocińskiej komendy. Tam okazało się, że to nie był jego pierwszy taki czyn. Już wcześniej był kilkukrotnie zatrzymywany za jazdę w stanie nietrzeźwości, a od sierpnia tego roku ma zabrane z tego powodu uprawnienia do kierowania pojazdami.

Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości, mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, w jego obecnej sytuacji sąd zobowiązany jest do nałożenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, a także zasądzenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.