“Wyczyn” młodego pirata drogowego zarejestrowała kamera policyjna w nieoznakowanym radiowozie. Motocyklista wyprzedził samochód policji z Leszna, a następnie gwałtownie przyspieszył na drodze krajowej numer 5, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 100 km/h.
Mężczyzna jechał aż 181 km/h zdecydowanie stwarzając zagrożenie dla siebie i otoczenia. Policjanci dali kierującemu sygnał do zatrzymania się.
Podczas kontroli, okazało się, że 27-latek nie tylko w rażący sposób przekroczył dopuszczalną prędkość, ale także nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem. Swój pośpiech tłumaczył funkcjonariuszom tym, że… śpieszy się do narzeczonej.
Za wszystkie popełnione wykroczenia, mężczyzna został ukarany mandatem na łączną kwotę tysiąca złotych. Otrzymał również 10 punktów karnych.