Nowe buspasy w centrum już otwarte. Kierowcy tkwią w korkach

Wczoraj uruchomiono nowe buspasy w Poznaniu – na ul. Garbary i Drodze Dębińskiej. Mają one usprawnić dojazd do centrum miasta komunikacją miejską. Niestety, pierwszy dzień pokazał, że spełnił się czarny scenariusz przewidywany przez część poznaniaków i zmiany odbiły się rykoszetem na kierowcach.

Już samo wyznaczanie obu buspasów przysporzyło kierowcom utrudnień, ale dopiero ich uruchomienie pokazało, że zmiany będą przez nich odczuwane boleśnie.

Pas na ul. Garbary wytyczono od ul. Długiej do ul. Królowej Jadwigi, natomiast na ul. Droga Dębińska, w stronę centrum miasta, rozpoczyna się za ul. Jordana i kończy przy wyjeździe ze stacji paliw.

Zmiany miały pomóc usprawnić ruch transportu zbiorowego i poprawić punktualność autobusów miejskich, co docelowo ma zachęcić mieszkańców do korzystania z usług MPK i zrezygnowania z jazdy samochodem po mieście.

Dodatkowo, z buspasa na ul. Droga Dębińska mogą korzystać również pojazdy służb miejskich, taksówki oraz kierowcy, którzy w swoim samochodzie wiozą jeszcze dwóch pasażerów.

Niestety, pierwszy dzień funkcjonowania buspasów pokazał, że zmiany oznaczają duże utrudnienia dla kierowców. Przez cały dzień, aż do godzin wieczornych, w okolicy tworzyły się korki. Już i tak zwykle zakorkowane ulice, tym razem obciążone były jeszcze bardziej, zwłaszcza przy zmienionym systemie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Królowej Jadwigi i Droga Dębińska.

Utrudnia to nie tylko przejazd mieszkańcom, ale także dojazd m.in. do szpitala onkologicznego, którego pacjenci często źle znoszą długie przebywanie w samochodzie, a odwiedzający, często z innych części województwa, tracą cenne minuty, które mogliby spędzić z chorymi. Na dodatek, stojące w korkach samochody jeszcze bardziej zanieczyszczają powietrze w centrum miasta.

Pozostaje mieć nadzieję, że z czasem sytuacja się poprawi, być może dzięki korekcie sygnalizacji świetlnej, ponieważ jak na razie, trudno jest znaleźć kierowców zadowolonych ze zmian. Warto pamiętać, że nie każdy może przesiąść się na komunikację miejską i niektóre sytuacje wiążą się z koniecznością poruszania się samochodem.

Zadowoleni są za to pasażerowie, którzy o wiele szybciej docierają do celu, a autobusy notują mniejsze spóźnienia.