Urząd Miasta Oborniki prosi o pomoc dla sześcioosobowej rodziny, która w pożarze straciła cały dobytek

To cud, że w pożarze nikomu nic się nie stało. Sześcioosobowa rodzina życie zawdzięcza najmłodszemu dziekcu, Wiktorii, która poczuła w nocy dym. Niestety, rodzina Miłoszewskich z Urbania w płomieniach straciła cały swój dobytek.

Najgorsza noc w życiu, którą sześcioosobowa rodzina z Urbania zapamięta do końca życia. Były osatnie dni października, gdy w nocy najmłodsza córka państwa Miłoszewskich obudziła ich, bo wyczuła dym.

Cała rodzina wybiegła z płonącego domu w tym, co akurat na sobie mieli – piżamy, koszule, bez butów. W kilka minut, ogień strawił cały ich dobytek, przez co zostali z niczym.

Do pomocy natychmiast przystąpili rodzina i sąsiedzi, a także lokalne władze, które przyłączyły się do apelu o wsparcie dla rodziny. Potrzebne jest wszystko – od materiałów budowlanych na odbudowę domu, po buty, ubrania, książki, meble, zeszyty dla dzieci. Brakuje nawet rąk do pracy.

Poza darami, można przekazywać także gotówkę. Stowarzyszenie Wspólnota Wolontariuszy Hospicyjnych “Ludzki Gest” utworzyła specjalne subkonto, na które można wpłacać dowolną kwotę na pomoc dla pogorzelców. Wpłat można dokonywać na konto:

Stowarzyszenie Wspólnota Wolontariuszy Hospicyjnych „Ludzki gest” im. Jana Pawła II.

Nr konta: 13 1140 2004 0000 3102 7708 5624 z dopiskiem DLA POGORZELCÓW.

Urząd Miasta Oborniki i Starostwo Powiatowe udostępniły w swoich budynkach specjalne puszki, do których także można wrzucać pieniądze na pomoc.

Dary można przekazywać m.in. w Świetlicy Wiejskiej w Urbaniu po kontakcie telefonicznym z panią Darią Włodarczyk, pod numerem telefonu: 663 914 451.