Wojewoda ma dwie proprozycje na zmianę ul. 23 Lutego, a IPN uwagi co do przyszłości ul. Chwiałkowskiego

Cały czas trwa proces dekomunizacji nazw ulic w Wielkopolsce. Jedną z nich, jest ul. 23 Lutego w Poznaniu, dla której wojewoda Zbigniew Hoffmann ma dwie propozycje. IPN odniósł się również do przyszłości ul. Chwiałkowskiego.

Wojewoda skierował do IPN zapytanie w sprawie zmiany nazw ponad 100 ulic. Wśród nich znajduje się także jedna z bardziej znanych w centrum Poznania – 23 Lutego.

Data ta upamiętnia wejście wojsk Armii Czerwonej do stolicy Wielkopolski w 1945 roku. Zgodnie z ustawą z 1 kwietnia 2016 roku, tzw. „ustawą dekomunizacyjną”, tego typu nazwy muszą zostać zmienione.

Wojewoda ma dwie propozycje na zmianę. Pierwszą jest opcja upamiętnienia Stefana Stuligrosza, druga to pomysł powrotu do dawnej nazwy – ul. Pocztowej. Jak zapewnia wojewoda, obie nazwy są w tej chwili prawdopodobne i konsultowane z IPN.

W komunikacie wojewody pojawiła się również informacja o przyszłości ul. Chwiałkowskiego. Zgodnie z propozycją poznańskich radnych, jaka została przedstawiona wojewodzie, ulica miałaby być podzielona na dwie części. Ta bliżej ośrodków POSiR otrzymać ma nazwę Chwiałka, natomiast dalsza – ul. Spychalskiego.

Wojewoda otrzymał odpowiedź od IPN, że zgodnie z przepisami „wykorzystanie choćby częściowo skrótu nazwiska w nazwie ulicy nie będzie zgodne z celami ustawy”. Stawia to pod dużym znakiem zapytania nadanie nazwy „Chwiałka”, choć wiele osób kojarzy to przede wszystkim z ośrodkami sportu, a nie osobą Chwiałkowskiego.

Wojewodowie w całym kraju mają czas do 2 grudnia na wydanie zarządzeń zastępczych odnoszących się do przypadków, w których zmian nie dokonały samorządy.