W czerwcu 2017 roku, policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie. Mężczyzna przyszedł do jednego z poznańskich banków z dokumentami, z których wynikało, że zarząd firmy, w której miał pracować podał się do dymisji i przekazał mu kompetencje prezesa zarządu.
W ten sposób, 39-latk uzyskał dostęp do konta firmowego i mógł przelać na swoje prywatne konto pół miliona złotych.
Kilka miesięcy później, próbował powtórzyć swój czyn. 12 października, przedstawił podobne dokumenty i wyjaśnienia w innym banku. Tym razem, chciał przelać sobie milion złotych. Został zatrzymany przez policję na gorącym uczynku.
Mężczyźnie postawiono zarzut oszustwa oraz usiłowania oszustwa, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny tymczasowy areszt.