Monster Track odwiedziły Poznań

Światowej klasy kaskaderzy i ich wielkie maszyny odwiedziły Poznań. American Monster Truck Motor Show to emocjonujące widowisko i pokaz motoryzacyjny w wykonaniu czołowych grup kaskaderskich. Dzisiejszy pokaz to połączenie elementów pirotechnicznych, świetlnych oraz muzycznych w oprawie z najlepszymi kaskaderami.
Pisk opon, ryk silników, zapach benzyny i palonej gumy stwarzają ten niezapomniany i jedyny w swoim rodzaju amerykański klimat, jaki widzimy na wielu, zagranicznych filmach akcji !

W programie American Monster Truck Motor Show można było zobaczyć między innymi:
* przejazd przez ścianę ognia z człowiekiem na masce pojazdu;
* drift, czyli technika jazdy pojazdem w kontrolowanym poślizgu;
* palenie gumy;
* przebijanie głową płonącej ściany, będąc jednocześnie na masce BMW;
* jazda samochodem na dwóch kołach;
* kontrolowane wypadki;
* kaskaderzy jeżdżący na bocznych kołach samochodów osobowych, quadów;
* podniebne skoki na motocyklach i motorach, połączone z akrobacjami
oraz wiele, wiele innych popisów, mrożących krew w żyłach !
Show kończyły zawsze ogromne Monster Trucki, miażdżące zwykłe samochody swoimi wielkimi kołami.

Nie obyło się bez wpadek. Przy pierwszym pokazie samochód nie chciał odpalić i trzeba było go „zapchnąć”. Na samym końcu odmówił posłuszeństwa największy monster truck, w którym po pierwszym pokazie pękł kawałek zawieszenia, kończąc tym samym jego występy.

Organizatorzy muszą się także zastanowić nad bezpieczeństwem kibiców. Samochody wprowadzane w kontrolowany poślizg na tak małej przestrzeni w odległości 2 metrów od publiczności to chyba nie za dobry pomysł. Barierka oddzielająca kibiców od rozpędzonego BMW to żadne zabezpieczenie. Próżno było także doszukiwać się karetki pogotowia, czy straży pożarnej, która przy pokazach z ogniem i samochodami chyba powinna być standardem. Ogólnie całość imprezy robi dobre wrażenie za sprawą fantastycznych umiejętności kierowców.