Od soboty szukają kajakarza, który wpadł do jeziora

Od sobotniego popołudnia, na jeziorze Dominickim prowadzone są poszukiwania kajakarza, który wpadł do wody. Choć na miejscu w Boszkowie pracują strażacy z kilku miejscowości, nadal nie udało się odnaleźć zaginionego.

Dramat zaczął się około godziny 16:40. Wtedy to, do służb w Lesznie wpłynęło zgłoszenie o przewróconym kajaku na Jeziorze Dominickim. Do wody miały wpaść dwie osoby.

Jedna z poszkodowanych osób, 57-latek, został zabranay do brzegu przez będącego w pobliżu wędkarza. Niestety, z drugą osobą – 49-letnim mężczyzną, kontakt został utracony.

Akcję na jeziorze rozpoczęli strażacy z Włoszakowic, Kościana, Leszna i Poznania. Poszukiwania prowadzone były przez 13 zastępów, czyli 28 strażaków.

Poszukiwania w sobotę okazały się bezskuteczne, a o godzinie 20:30 zarządzono ich przerwanie.

Akcję wznowiono o godzinie 10:30 w niedzielę. Około godziny 11:50 poinformowano, że udało się odnaleźć kajak, który się przewrócił. Niestety, do niedzielnego wieczora, czyli do godziny 20:30, gdy przerwano poszukiwania, nie udało się odnaleźć drugiego kajakarza.

Poszukiwania prawdopodobnie zostaną ponownie wznowione dzisiaj.