Mężczyźni, 26-letni Robert K. oraz 51-letni Mariusz P., po przywiezieniu do zakładu zwłok Ewy Tylman w lipcu 2016 roku, otworzyli worek, w którym znajdowało się ciało i zaczęli je fotografować. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez monitoring.
Mężczyźni przyznali się w sądzie do winy i wyrazili skruchę. Jak tłumaczyli, zdjęcia robili, ponieważ od ciała kobiety oderwała się stopa i chcieli udokumentować to, w jakim stanie były zwłoki, żeby udowodnić, że nie nastąpiło to z ich winy.
Złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze w postaci grzywny w wysokości 10 tysięcy złotych.
Podczas dzisiejszej rozprawy, sąd przychylił się do wniosku i ogłosił wyrok. Mężczyznom groziła kara do 2 lat pozbawienia wolności.