Nie tak dawno, na naszym profilu Facebook zamieszczaliśmy zdjęcie z piwnic jednego z poznańskich bloków. Widać na nim pozostawiony rower miejski. Jak się okazuje, zostawianie „na potem” i „pożyczanie na dłużej” rowerów w ramach systemu PRM to zdarzająca się „przypadłość” niektórych użytkowników.
W ostatnim czasie, strażnicy miejscy natrafili na cztery jednoślady porzucone w mieście. Dwa z nich znajdowały się na terenie podwórza budynku na ul. Matejki. Pozostawione były bez zabezpieczeń na tyłach nieruchomości.
Pozostawienie roweru w ten sposób, jest niezgodne z regulaminem użytkowania. Strażnicy skontaktowali się więc z operatorem systemu. Okazało się, że rowery wypożyczyła ta sama osoba.
Niemal identyczna sytuacja przydarzyła się w okolicach stadionu im. Szyca. Tam, w zaroślach, strażnicy znaleźli kolejne dwa porzucone rowery. Niestety, oba były zdewastowane i miały uszkodzone dzwonki, hamulce i koszyki na zakupy.
Wszystkie pojazdy zostały przekazane operatorowi, który zgodnie z regulaminem, może nałożyć na użytkowników, którzy wypożyczyli rowery karę i obciążyć ich kosztami naprawy.