Strażnicy miejscy ratowali kierowcę, który zasłabł

Funkcjonariusze – czy to policji, czy straży miejskiej – w swej codziennej służbie muszą być przygotowani na niecodzienne zdarzenia i nagłe sytuacje, które wymagają innej niż zwykle interwencji. Strażnicy referatu Nowe Miasto ratowali niedawno kierowcę, który zasłabł podczas jazdy.

Strażnicy przejeżdżali akurat ul. Warszawską, jadąc w kierunku Ronda Śródka, gdy przed sygnalizacją świetlną zatrzymał ich kierowca jednego z samochodów. Jak wyjaśnił, inny kierowca, który jechał środkowym pasem, zasłabł w samochodzie. Nim stracił przytomność, zdążył jednak bezpiecznie zatrzymać pojazd.

Strażnicy natychmiast rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy, wzywając jednocześnie pogotowie ratunkowe.

Już po chwili, na miejscu pojawiła się karetka, do której został zabrany poszkodowany i tam udzielana mu była dalsza pomoc przez ratowników.

Strażnicy miejscy przystąpili do zabezpieczenia mienia kierowcy, ponieważ jego samochód znajdował się na środku jezdni, był otwarty, a w środku leżałaę m.in. teczka z dokumentami oraz telefon.

Samochód przeparkowano na pobocze, ustawiono trójkąt ostrzegawczy i zamknięto na klucz.

Pod hasłem ICE (“in case of emergency” – “w razie wypadku”) w spisie kontaktów w telefonie, znaleziono numer do żony poszkodowanego, którą jeden ze strażników poinformował o zdarzeniu. Kobieta wyraziła zgodę, na przekazanie wszystkich rzeczy osobistych męża, w tym także kluczyków do samochodu, ratownikowi medycznemu. Ten, przekazał wszystko szpitalowi, do którego zawieziony został mężczyzna, gdzie rodzina mogła je odebrać.