Strażnik rejonowy natrafił na składowisko odpadów na ul. Kłońskiej pod koniec maja. Na terenie przy budynkach magazynów leżał gruz, płyty eternitu, styropian, zniszczone palety, opony, plastikowe skrzynki i wiele odpadów komunalnych.
Teren był ogrodzony z trzech stron – wolny dostęp był od strony bocznicy kolejowej, co umożliwiało swobodny wjazd i wyjazd osób postronnych, które mogły podrzucać śmieci. Strażnik zauważył także brak tablicy z numerem porządkowym posesji.
Szybko udało się ustalić, że dawny magazyn PKP jest obecnie dzierżawiony przez inny podmiot gospodarczy. Strażnik doprowadził do spotkania zarówno PKP jak i dzierżawcy, w celu ustalenia strony odpowiedzialnej za zaniedbania.
Podczas spotkania, ustalony został harmonogram prac porządkowych, które miały na celu wyeliminować problemy wskazane przez mundurowego.
1 sierpnia doszło do ponownego spotkania z zarządcą terenu. Wszystkie odpady zostały usunięte, a na murze pojawiła się tabliczka z numerem porządkowym. Wjazd, w którym brakowało zamykanej bramy, został zasypany hałdą ziemi, by uniemożliwić dostanie się na teren osób postronnych.
Wyeliminowanie problemu nie uchroniło jednak zarządcy od kary, której łączna kwota wyniosła 600 złotych.