Poznanianki sprzedawały ciastka i lemoniadę, by… pomóc zwierzętom w schronisku

Trochę dobrej woli i chęci może wywołać uśmiech na twarzy i… merdanie ogonem. Dwie młode poznanianki pokazały, że pomagać można w każdym wieku.

Lena i Bianka – to ich zdjęcie na Facebookowym profilu zamieściło Schronisko dla zwierząt w Poznaniu. Dwie uśmiechnięte, choć trochę speszone aparatem uczennice chciały pomóc podopiecznym poznańskiej placówki.

W poniedziałek, w pierwszym dniu wakacji, od razu wzięły się do pracy – upiekły ciastka i zrobiły lemoniadę, którą następnie sprzedawały na placu zabaw. Za zarobione pieniądze kupiły dziś karmę oraz zabawki dla psów i kotów z poznańskiego schroniska.

Taka postawa jest nie tylko godna pochwały i naśladowania, ale także budzi duży szacunek. Uczenie od najmłodszych lat wrażliwości i woli pomagania innym – zarówno ludziom, jak i zwierzętom czy po prostu środowisku naturalnemu – przynosi pozytywne efekty w dalszym życiu. Dzieci, a potem nastolatkowie i dorośli, uznają bezinteresowną pomoc za coś naturalnego, a takie zachowanie zawsze jest szczególnie cenione w społeczeństwie.