Cenne zwycięstwo Kolejorza

Po słabym i przegranym finale Pucharu Polski, Lech musiał zatrzeć złe wrażenie. W meczu grupy mistrzowskiej z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza wygrał na wyjeździe aż 3:0.

Kolejorz do Niecieczy pojechał w osłabieniu – ze względu na kontuzje zagrać nie mogli jetić i Kownacki. Drużyna z Poznania od pierwszej minuty starała się stwarzać sobie okazje do zdobycia bramki. Gospodarze próbowali budować swoje akcje długimi podaniami do Gutkovskisa, ale ten był dobrze kryty przez zawodników Lecha. Starania Kolejorza opłaciły się już w 15. minucie, gdy z 18. metra uderzył Radut, a piłka wpadła do bramki rywala tuż przy słupku. Poznaniacy nie zwalniali tempa i starali się podwyższyć wynik, a Bruk-Bet potrzebował ok. 15 minut by znów zacząć budować mocniejsze akcje. Kilkanaście ostatnich minut pierwszej połowy to natarcie zawodników z Niecieczy, jednak do szatni obie drużyny schodziły przy stanie 1:0 dla Lecha.

Druga połowa rozpoczęła się od przewagi gospodarzy, jednak obie drużyny miały problem z celnością. Termelica nie potrafiła trafić w światło bramki Lecha, jednak jak okazało się w 71. minucie, dobrze trafia do… własnej. Putwcew wybijając piłkę trafił w Gutkovskisa, a ta wpadła do bramki drużyny z Niecieczy. W ten sposób, Kolejorz prowadził już 2:0. Gospodarze byli mocno rozbici i wyraźnie nie był to ich dzień, co już 2 minuty później wykorzystał Majewski dobijając strzał Tomczyka i… Bruk-Bet Termelicę.

Na ostatnie minuty meczu, na murawę weszli młodzi zawodnicy Kolejorza. Puchacz wraz z Tomczykiem chętnie atakowali na połowie rywali, jednak wynik do końca meczu utrzymał się bez zmian.

Choć nie był to ładny ani ciekawy mecz, Lech wraca do stolicy Wielkopolski z kompletem punktów i lepszymi humorami niż po finale Pucharu Polski.