Zanim wyjedziemy, powinniśmy upewnić się, że wszystkie drzwi i okna są zamknięte, pamiętając także o tych w dachu i piwnicy. Sprawdzić należy także garaże oraz pomieszczenia gospodarcze. Aby nie doszło do tragedii, lepiej “dmuchać na zimne” i zakręcić zawory z gazem i wodą.
Długie weekendy, święta i wakacje to czas szczególnych “łowów” dla włamywaczy i złodziei. Wyjeżdżając zastanówmy się, czy nie będzie bezpieczniej jeśli posiadaną gotówkę wpłacimy na konto w banku, a biżuterię oddamy do depozu lub skrytki bankowej.
Nawet najlepsze systemy ochrony nie będą tak skuteczne, jak zaufana osoba będąca na miejscu. Warto poprosić kogoś zaufanego o zaopiekowanie się mieszkaniem czy domem pod naszą nieobecność. Zostawiając numer kontaktowy do siebie, będziemy mogli zostać przez taką osobę szybko poinformowaniu o jakichkolwiek problemach czy niespodziewanej sytuacji.
Złodzieje często obserwują miejsce, które ma paść ich łupem, dlatego warto zadbać o to, by w naszej skrzynce nie gromadziła się poczta, co byłoby pierwszym sygnałem o tym, że w domu nikogo nie ma. Dobrym rozwiązaniem są także programatory czasowe, które o różnych porach dnia i nocy zapalają w mieszkaniu czy domu światło, co stwarza pozory, że w środku ktoś przebywa.