Przez rok znęcał się nad partnerką i małym dzieckiem. Trafił do aresztu

Trzy miesiące w areszcie czekają 24-latka, który od roku znęcał się nad swoją partnerką i jej małą córką. O jego dalszym losie po tymczasowym areszcie zadecyduje sąd.

Dramat rozgrywał się w Gnieźnie, a kobieta dopiero po około roku zdecydowała się zgłosić sprawę na policję. W domu, który dzieliła z partnerem, awantury, groźby i wyzwiska były na porządku dziennym. Mężczyzna szarpał, bił i ciągnął za włosy swoją partnerkę, często niszczył przedmioty znajdujące się w domu i uniemożliwiał wejście do środka partnerce i jej małej córce.

Policjanci zatrzymali podejrzanego zaraz po zgłoszeniu poszkodowanej. Okazało się, że był on już wcześniej notowany za uszkodzenie ciała i groźby. 24-letni mieszkaniec Gniezna usłyszał zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad partnerką i małoletnim dzieckiem. Sąd zdecydował o tymczasowym trzymiesięcznym aresztowaniu podejrzanego.

Policja podkreśla, że przemoc w rodzinie to nadal duży problem, który często nie jest zgłaszany służbom i ujawniana jest dopiero wtedy, gdy dochodzi do tragedii. Funkcjonariusze apelują o zgłaszanie wszelkich przypadków przemocy wobec domowników zaznaczając, że polskie prawo przewiduje szereg różnych czynów zakwalifikowanych jako przestępstwo.