To był jeden z najtragiczniejszych dni na autostradzie A2 w ostatnim czasie. W ciągu kilkudziesięciu minut doszło do kilku wypadków, kolizji i zdarzeń na pasach w obu kierunkach.
Zaczęło się od zderzenia dwóch samochodów na trasie w stronę Świecka. Kilkanaście minut później w tym samym miejscu, ale po drugiej stronie, w kierunku Warszawy, zderzyły się cztery pojazdy, w wyniku czego dwie osoby zostały ranne. Kierowcy prawdopodobnie zagapili się na wypadek na sąsiednim pasie.
W kolejnych minutach na trasie w kierunku granicy polsko-niemieckiej doszło do kilku innych kolizji po tym, jak kierowcy prawdopodobnie nie mogli wyhamować przed stojącymi na pasie samochodami. Pojazdy wjeżdżały na siebie oraz w bariery energochłonne, gdy kierujący próbowali uniknąć zderzenia z innymi samochodami i odbijali w bok.
Na tym samym pasie doszło także do tragicznego karambolu, w którym zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych. Zderzyło się tam 8 samochodów. Niedaleko miejsca wypadku doszło do kolejnej stłuczki – tym razem limuzyna żandarmerii wojskowej zderzyła się z cywilnym samochodem osobowym.
Jak podaje policja, przyczyną większości z tych zdarzeń było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków jazdy oraz niezachowanie bezpiecznych odstępów między pojazdami.