Nad rzeką, przy jeziorze, w lesie, na poboczu – gdzie poznaniacy wyrzucają śmieci?

Wielokrotnie pisaliśmy o śmieciach porozrzucanych na ulicach Poznania, do których usunuięcia potrzebna jest interwencja straży miejskiej. Jak się okazuje, poznaniacy śmiecą nie tylko w lasach czy na osiedlach, ale także nad rzeką, na poboczach dróg i przy zbiornikach wodnych.

W ostatnich dniach strażnicy interweniowali m.in. wokół mostu Lecha nad Wartą. Zgłaszający zaśmiecenie terenu mieszkaniec zasugerował, że do zanieczyszczeń przyczyniać się mogą spędzający tam dużo czasu wędkarze. Strażnicy skontrolowali cały odcinek, a nie tylko miejsca wskazane przez zgłaszającego i odkryli, że śmieci jest o wiele więcej niż początkowo zakładano.

Po ustaleniu zarządcy terenu nakazano jego uprzątnięcie, co nastąpiło po paru dniach.

Zaśmiecone były także tereny wokół jeziora Kierskiego oraz działek rekreacyjnych. Po interwencji strażnika rejonowego, tereny zostały uprzątnięte, a przepełnione kosze na śmieci opróżnione. Konieczne było tam m.in. ustalenie osoby, która wyrzuciła do lasu gruz poremontowy. Sprawca nie tylko od razu przyznał się do winy, ale także natychmiast zlecił wywiezienie odpadów odpowiedniej firmie.

Trochę więcej czasu zajęło strażnikom ustalenie osoby, która przy ul. Buczka wyrzuciła worki pełne śmieci. Po wnikliwej analizie zawartości, mundurowym udało się znaleźć korespondencję z adresem. Właściciel szybko został odnaleziony i ukarany mandatem.