Trener Lecha najbliższe spotkanie obejrzy z trybun

Już jutro Lech Poznań rozegra wyjazdowe spotkanie z Arką Gdynia. Na ławce rezerwowych zabraknie jednak szkoleniowca drużyny, który został ukarany dyskwalifikacją na jeden mecz, w związku z zachowaniem podczas ostatniego meczu z Lechią Gdańsk.

Nenad Bjelica wbiegł na boisko tuż po gwizdku kończącym pierwszą połowę spotkania, po tym, jak zdenerwował się zachowaniem Peszki, który po zagraniu fairplay Kolejorza, nie oddał lechitom piłki. Takie zachowanie szkoleniowca jest nieprzepisowe i zgodnie z decyzją sędziego Szymona Marciniaka, Bjelica resztę spotkania oglądał z perspektywy trybun.

Trener został także zdyskwalifikowany na jeden mecz, dlatego jutrzejsze spotkanie z Arką w Gdyni poprowadzi jego asystent Rene Poms. Na ławkę rezerwowych powróci na mecz z Górnikiem Łęczna.