Sąd Okręgowy w Poznaniu chce przeanalizować poprzednich skazań, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że popełnił zarzucane mu czyny w warunkach recydywy. Rozprawa została odroczona do 27 lutego. W obecnej sytuacji, maksymalny wyrok, jaki może otrzymać oskarżony, to 20 lat pozbawienia wolności. Jeśli okaże się, że mężczyzna będzie odpowiadał jako recydywista, kara może wzrosnąć nawet o 5 lat.
Grzegorz P. miał w dniach 27-29 października 2015 roku więzić kobietę najpierw w piwnicy, a następnie w mieszkaniu. 46-latek miał także dopuścić się torturowania swojej ofiary – kciukami wgniótł jej gałki oczne, co doprowadziło do utraty przez nią wzroku. Następnie, zgwałcił okaleczoną dziewczynę.
Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut pozbawienia wolności połączonego ze szczególnym udręczeniem, gwałtu i uszkodzenia ciała. Mężczyzna przyznał się do dwóch zarzutów – przetrzymywania i uszkodzenia ciała. Oskarżony twierdzi, że do kontaktu seksualnego nie doszło z przymusu.
Grzegorz P. był w przeszłości karany m.in. za groźby karalne, rozbój, włamania i oszustwa.