Chaos przestrzenny w “dzielnicy sądowej”?

„Dzielnica sądowa”, jak określany jest rejon w okolicach ulic Solnej, Hejmanowskiego i Kulasa, zamiast być dumą Starego Miasta, coraz częściej uznawana jest za niedogodność. Brak miejsc parkingowych, terenów zielonych i utrudnienia w ruchu pieszych, to tylko część problemów, na które skarżą się zarówno mieszkańcy, jak i pracownicy i petenci sądów i prokuratur.

Jak zaznacza Rada Osiedla Stare Miasto, w rejonie sądów, prokuratur, kancelarii prawnych oraz Urzędu Marszałkowskiego, a więc okolicy nazywanej „dzielnicą sądową”, panuje chaos i bezwład przestrzenny.

Jednym z głównych problemów, zwłaszcza w kontekście planów budowy gmachu Sądu Administracyjnego, jest brak miejsc parkingowych. Ze względu na charakter placówek, dziennie w tym rejonie, poza pracownikami, pojawia się także wielu petentów. Tymczasem, miejsca parkingowe, które powstają przy okazji budowy kolejnych budynków, ze względów bezpieczeństwa przeznaczone są jedynie dla pracowników.

Jak podkreśla część radnych, większość dojeżdżających do placówek, robi to samochodem, a nie komunikacją miejską, szczególnie, gdy są spoza Poznania.

„Musimy pamiętać o specyfice dzielnicy sądowej i sąsiednich instytucji, w tym Urzędu Marszałkowskiego, do których przybywać będą petenci z całego Województwa Wielkopolskiego, a nawet z większej części Województwa Lubuskiego, a dla których podstawowym środkiem komunikacji nie będzie pociąg i autobus, lecz własne lub służbowe auto”

-Jacek Maleszka, radny

Jak zaznacza Rada Osiedla Stare Miasto, dojazd transportem publicznym także stanowi problem. Ze względu na dwupasmową ulicę Solną, rejon ten jest zwykle omijany przy tworzeniu szlaków komunikacji miejskiej.

Z kolei nauczyciele, uczniowie i rodzice dzieci uczących się w pobliskich szkołach, zwracają uwagę na niebezpieczeństwa związane z ruchem pieszych w rejonie. Problemem jest m.in. przejście przez ul. Hejmowskiego, która kiedyś stanowiła drogę dojazdową do szkoły i internatu, a obecnie jest jedną z głównych ulic w rejonie. Na dodatek, w grudniu 2016 roku, ZDM zlikwidowało jedno z przejść dla pieszych, przez co obecnie, dzieci wychodzące ze szkoły, muszą przechodzić przez wyjazd z parkingu strzeżonego. Zwiększony ruch kołowy budzi niepokój zarówno nauczycieli jak i przedstawicieli prokuratury.

Rada Osiedla Stare Miasto proponuje własne rozwiązanie sytuacji. Według radnych, należy wybudować biurowiec-parking, podobny do tego, który niedawno powstał na ul. Za Bramką. Postuluje się także o zabezpieczenie niezabudowanych działek i zaplanowanie w tym miejscu wielopoziomowego parkingu zbiorczego.

Radni ze Starego Miasta zaznaczają także, że w okolicy brakuje terenów zielonych, dlatego sugerują posadzenie drzew i krzewów w okolicy, które mogłyby także stanowić strefę relaksu.

“To o tyle ważne, ze ten fragment Poznana w wyniku planów budowy osiedla na Wzgórzu Św. Wojciecha, w miejscu klasztornego ogrodu, może zostać pozbawiony kolejnych zielonych przestrzeni”

Jacek Maleszka, radny