Mieszkanka Swarzędza przekazała swój pierścionek zaręczynowy na aukcję WOŚP. Po trzech licytacjach wrócił do właścicielki

Podczas 25. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, pani Violetta ze Swarzędza postanowiła przekazać swój pierścionek zaręczynowy na aukcję Fundacji. Nikt nie spodziewał się jednak, że po trzech licytacjach, pamiątka sprzed 25 lat wróci do jej pierwotnej właścicielki.

Pani Violetta i jej mąż w tym roku obchodzą 25. rocznicę ślubu. Mieszkanka Swarzędza uznała, że to dobra okazja, aby pierścionek zaręczynowy został zlicytowany podczas 25. Finału WOŚP.

Pierścionek licytowany był trzy razy. Pierwsze dwie osoby, po wygraniu aukcji, przekazywały go z powrotem do licytacji. Podczas trzeciej licytacji, córki pani Violetty bardzo chciały go wylicytować dla mamy, jednak zabrakło im pieniędzy. Ostatecznie, pierścionek za 1800 złotych wylicytowała pani Ewa.

To jednak nie koniec niespodzianek. Zwyciężczyni aukcji postanowiła oddać pierścionek pierwotnej właścicielce. „Stwierdziłam, że skoro ta pani przekazuje tak sentymentalną pamiątkę na WOŚP, to fajnie byłoby, by do niej wrócił” – tłumaczyła.

Pani Violetta i jej mąż nie kryli wzruszenia i już zapowiadają, że w przyszłym roku, pierścionek ponownie pojawi się na aukcji WOŚP.