Trend wśród miłośników tatuażu: rysunek córki lub syna

To pamiątka – jeśli nie na całe życie, to przynajmniej na długie lata. Jednak czego nie robi się z miłości do własnego dziecka? Pociecha rysująca coś na kartce bywa niekiedy zupełnie nieświadoma, że dokładnie to samo zobaczy wkrótce na ciele ojca lub matki. Taki jest teraz trend wśród miłośników tatuażu.

– Jeżeli tylko miałbym kawałek wolnej skóry to bardzo chętnie bym coś takiego zrobił

– powiedział Dominik Mądrachowski ze studia tatuażu „Juniorink – najgorsze studio w mieście”.

Zdaniem psychologa Zbigniewa Nęckiego, rodzice, którzy tatuują swoje ciała z miłości do dzieci powinni jednak „poświęcać im więcej czasu niż skóry”.