Deszcz nie zniechęcił ich do tego, by upomnieć się o swoje prawa. Poznanianki przeciwne zmianom w prawie aborcyjnym proponowanym przez PiS ściągają na plac Adama Mickiewicza, by tam zamanifestować swoje niezadowolenie z faktu, że polityka dotyka bezpośrednio ich intymności.
Obywatelski projekt, mający zliberalizować przepisy dotyczące aborcji, został odrzucony w ubiegłym tygodniu. Jednocześnie projekt przewidujący jej bezwzględny zakaz został skierowany do dalszych prac. To właśnie taki obrót spraw legł u podstaw „Czarnego protestu”.
„Czarny protest” (nazywany też „Czarnym poniedziałkiem”) to inicjatywa ogólnopolska. Pikiety pod tym hasłem zapowiedziano w kilkunastu miastach, w tym w Warszawie, Krakowie i Łodzi.
W Poznaniu protest rozpoczął się o godz. 14.00. Właściwa część protestu rozpocznie się jednak o godz. 16.00.
AKTUALIZACJA GODZ. 15.00
Do protestu włączył się m.in. Instytut Filozofii UAM: “Niniejszym oświadczamy, że w obliczu prac nad projektem ustawy zaostrzającej przepisy aborcyjne w Polsce, domagając się zaprzestania prac nad ustawą w komisji sejmowej, przystępujemy do Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Jednocześnie informujemy, że w ramach naszego protestu nie weźmiemy udziału w uroczystej inauguracji roku akademickiego, jaka zaplanowana jest na 3 października 2016 r.“.
AKTUALIZACJA GODZ. 15.40