Kto spotyka dzika ten… dzwoni po straż miejską

W środę 27 lipca straż miejska otrzymała nietypowe zgłoszenie – przed jednym z przedszkoli przy ul. Sośnickiej pojawiły się dziki. Dzieci i opiekunowie nie mogli opuścić budynku.

– Wyspa odkrywców prosi o pomoc! Nie możemy wyjść z przedszkola, jesteśmy oblężeni przez rodzinę dzików – takimi słowami o zdarzeniu zostali powiadomieni strażnicy Eko Patrolu i natychmiast udali się na interwencję. W trosce o bezpieczeństwo dzieci, opiekunowie postanowili nie opuszczać budynku i czekali na reakcję służb.

Pracownicy pojawili się na miejscu i przepłoszyli zwierzęta, później spotkali się z grupą dzieci, która mogła bezpiecznie opuścić budynek.
– Panowie przyjechali do nas w 10 minut i przepłoszyli zwierzęta, które wróciły do lasu. Poza tym, Strażnicy byli tak mili, że na prośbę dzieci opowiedzieli nam o swojej pracy i ratowaniu zwierząt, pokazali sprzęt, opisali swój mundur, dzieci mogły przymierzyć czapkę , wsiąść na chwilkę do radiowozu i poczuć się jak prawdziwy ważny strażnik. Bardzo dziękujemy za postawę i życzliwość Straży Miejskiej- tak o  zdarzeniu mówiła Iwona Trajgas, dyrektorka placówki.

Interwencja w przedszkolu szybko się zakończyła – strażnicy otrzymali kolejne zgłoszenie, tym razem o lisie, który potrzebuje pomocy. Takie “niespodzianki” są wynikiem tego, że ul. Sośnicka położona jest w sąsiedztwie lasów i jezior, a tam zwierząt występuje bardzo dużo.  Strażnicy miejscy przypominają, że dzikich zwierząt nie wolno dokarmiać, dotykać ani drażnić, najlepiej jak najszybciej poinformować straż miejską.