Ma eksmisję z działki. Teraz chcą go pozbawić prawa do lokalu socjalnego

67 letni Józef Wojnarowski wyrokiem sądu pierwszej instancji otrzymał nakaz eksmisji z Rodzinnych Ogródków Działkowych “Camping” wraz z prawem do lokalu socjalnego. Jednak zarząd Polskiego Związku Działkowców złożył apelację, chcąc pozbawić mężczyznę dachu nad głową.

22 lipca w Sądzie Okręgowym w Poznaniu odbyła się rozprawa dotycząca przyznania prawa do lokalu socjalnego jednego z mieszkańców Rodzinnych Ogródków Działkowych. Józef Wojnarowski od 2002 roku jest właścicielem działki przy ul. Złotowskiej. W związku z rozwodem prawo do lokalu, w którym zamieszkiwał wcześniej, otrzymała jego była żona. Pan Józef zamieszkał więc i zameldował się na teranie ROD “Camping”.

Altanę, w której przebywał, postanowił rozbudować i ulepszyć. W momencie rozbudowy  obowiązywał statut PZD. W jednym z zapisów uchwalono, że dom na działce nie może mieć więcej niż 25 metrów kwadratowych powierzchni. Wymiary rozbudowanej altany Pana Józefa wynosiły 35 metrów kwadratowych.

W związku z „ponadnormatywnym” rozbudowaniem decyzją zarządu PZD w 2004 roku mężczyzna został pozbawiony prawa do użytkowania działki. Zarząd podjął taką decyzje na podstawie statutu, który wówczas obowiązywał.  Pan Józef pomimo decyzji nie wyprowadził się i dalej przebywał na terenie ogródków działkowych.

W 2013 roku uchwalona została ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych w której zapisano, że na terenie ROD nie wolno mieszkać, a rozmiar altany nie może przekraczać 35 metrów kwadratowych. Mężczyzna decyzją sądu pierwszej instancji w 2015 roku otrzymał nakaz eksmisji wraz z prawem do lokalu socjalnego. Apelację w tej sprawie złożył Polski Związek działkowców, który uznał, że mężczyźnie nie należy się prawo do lokalu. Również Urząd Miasta Poznania poparł apelację, którą wniósł zarząd PZD.  

– Błędy, które popełniłem tj. zamieszkanie i zameldowanie na działce nie dotyczą tylko mnie. Również członkowie zarządu PZD oraz około 200 rodzin mieszka i żyje na rodzinnych ogródkach działkowych. Przez te wszystkie lata nikogo innego nie usiłowano usunąć z ROD. Uważam, że w stosunku do mnie jest to działanie celowe, być może ktoś chce przejąć moją działkę i sprzedać ją za grosze – mówi Józef Wojnarowski.

Na sali rozpraw nie było żadnego przedstawiciela UMP, a reprezentantka zarządu działkowców nie chciała się wypowiadać. Sąd Okręgowy odroczył ogłoszenie wyroku do 29 lipca.

Poprzez wprowadzenie ustawy w 2013 roku, w całej Polsce prawo do zamieszkania lokali na ROD utraciło wielu mieszkańców. Dla niektórych altana na działce jest jedynym miejscem zamieszkania.