Centrum festiwalowego życia już po raz czwarty jest plac Wolności, gdzie Jola i Dawid Strębicki ponownie zaprojektowali zielone mikromiasto sztuki. Widzowie, na świeczniku – i celowniku tegorocznej edycji Malty mogą skorzystać z hamaków, przewrotnych luster do robienia selfie oraz oferty kulinarnej mistrzów z Concordia Taste. To również plac jest zarówno startem jak i metą spacerów miejskich oraz “Building Conversation” Lotte van den Berg, holenderskiej artystki i kurator festiwalu.
– Przygotowanie programu przez Lotte nabiera na tym kontynencie, w tym czasie i kraju szczególnego sensu. Społeczeństwo polskie znajduje się na dwóch oddalających się od siebie brzegach Wielkiego Kanionu, a festiwal jest platformą do reaktywacji i nauki rozmowy, umożliwieniem dialogu nawet w ekstremalnych warunkach. Projekt „Building conversation” jest szczególnie istotny z naszej perspektywy – przekonuje Michał Merczyński, dyrektor Malty.
Autorski projekt Holenderki to nie wszystko. Widzowie obejrzą spektakle w teatrach Nowym, Polskim, republice sztuki Tłusta Langusta, na placu Wolności – i na moście Jordana, gdzie granice między statystą, aktorem a obserwatorem stają się rozmazane, niejasne.
– Ludzie oglądający ludzi – to dla mnie teatr. Odwagi wymaga nie tylko wyjście na scenę, wystawienie się na spojrzenia, ale i przyglądanie się komuś, takie naprawdę. Aktor bez widza nie istnieje, a pusta scena z zapełnioną widownią? Jest już teatrem – przekonuje Holenderka.
Mocny, polski akcent na zakończenie festiwalu – widowisko na 60. rocznicę powstania z czerwca 1956 r. – powierzono 34-letniemu reżyserowi, Janowi Komasie.
– Jan Komasa jest artystą kolejnego po naszym pokolenia, który z jednej strony posiada umiejętność skanowania młodego środowiska – jak w filmie „Sala samobójców” – a z drugiej umie w sposób niezwykle osobisty podejść do polskiej historii, jak w stworzonym na granicy kiczu „Mieście 44” – opowiada Merczyński.
To za ponad tydzień, na przypadający, po raz drugi w historii, na dzień powszedni finał Malty. A już na 17 czerwca, na inaugurację Malty organizatorzy proponują spektakl “The Color of Time” – paradę, do której dołączyć może każdy, w dowolnym momencie. Widowisko z udziałem muzyków, tancerzy i aktorów wyreżyserowała francuska grupa Artonik, czyli Alain Beauchet i Caroline Selig. Przedstawienie jest kolejnym spojrzeniem na hinduistyczne święto kolorów – dzień holi.
Bezpłatny pochód rusza o godz. 19 z placu Wolności.