Ten kolorowy bieg jest szczególny z co najmniej kilku powodów. Przede wszystkim nie liczy się w nim… czas. Bardziej bowiem chodzi o zabawę niż o osiągnięcia. Dodatkowo uczestnicy są bardzo… tęczowi, a to za sprawą kolorowych proszków, którymi są obsypywani na trasie.
W tym roku „The Color Run” odbył się już po raz drugi. Ponownie na Malcie zebrało się kilka tysięcy uczestników, którzy w mniejszych grupach, co kilka minut byli wypuszczani na trasę biegnącą wokół jeziora. Zobaczcie, jak to wyglądało!