Animator zawładnie Poznaniem – z Gwiezdnymi Wojnami i Avatarem

Jeden z najbardziej interesujących festiwali poznańskich wkrótce będzie miał swoją 9. edycję. Tym razem Międzynarodowy Festiwal Filmów Animowanych „Animator” zabierze nas w magiczną podróż po filmach lalkowych oraz bajkach chorwackich.

Festiwal „Animator” nie prezentuje twórczości z głównego nurtu – choć zapewne każdy uczestnik popkultury zetknął się z tematem animacji. Poprzednie edycje sprawiały, że Poznań stawał się przynajmniej polską stolicą animacji, a stolicę Wielkopolski nawiedzali uznani twórcy z całego świata. Tak będzie i tym razem – a dodatkowo Animator rozszerzy swoją działalność na nowe przestrzenie miejskie.

– Odwiedzimy Perfex, odwiedzimy Amarant, i może centrum, czyli klub Las. W tych trzech przestrzeniach pokażemy cykl młodej polskiej animacji. Trafimy też do Zemsty, pokażemy tam jedną z wystaw. Pojawimy się też w hotelu NH Poznań, gdzie zrealizujemy program branżowy Animator Pro – zapowiada Joanna Stankiewicz, dyrektorka festiwalu. – Animator dla dzieci zagości na Scenie Wspólnej. Pozostaniemy też w CK Zamek, a klub festiwalowy ponownie powstanie w parku Wieniawskiego.

Program? Jak zwykle bardzo bogaty – z nastawieniem na… lalki.
– Naszymi głównymi gośćmi będzie Michaela Pavlatova i Gerald Potterton, twórca filmu „Heavy Metal”, czy też ostatni film Bustera Keatona. Będziemy mieć blok filmów z Chorwacji – zapowiada Marcin Giżycki, dyrektor artystyczny festiwalu. – Może to brzmi dość egzotycznie, ale w świecie jest to jeden z najbardziej cenionych ośrodków produkcji filmów animowanych, zwłaszcza Zagrzeb. Zwróciłbym uwagę na bardzo istotny blok wokół filmu lalkowego.

W tym ostatnim uczestnicy obejrzą cykl „Od Starewicza do Star Wars”, w ramach którego przez dwa dni wspólnie z Katedrą Filmu, Telewizji i Nowych Mediów UAM prześledzą ewolucję animacji klatkowej. Będzie to niezwykła podróż od pierwszych lalek Władysława Starewicza, ojca gatunku, przez mistrza Yodę i dinozaury z Parku Jurajskiego, do współczesnej animacji 3D. Ważnym punktem będą takżę retrospektywy, m.in. nominowanego do Oscara Barry’ego Purvesa, który pracował przy filmie „Marsjanie atakują” oraz Paula Busha, mistrza niekonwencjonalnych technik animacji.

Bardzo bogaty będzie program dla dzieci.
– To być może jest nasz najważniejszy widz – zauważa Stankiewicz. Dla młodych widzów zostanie przygotowany blok „Animator dla dzieci”, utworzony przy współpracy z Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu. W nim m.in. przegląd najnowszych filmów ze świata, spotkanie z bajkami z Chorwacji oraz warsztaty Animatorów Jutra.

– Klu naszego programu to warsztaty – podkreśla Ewa Obrębowska-Piasecka z CSD. – 13 czerwca zaczną się zapisy, a doświadczenie pokazuje, że miejsca kończą się bardzo szybko. Co ciekawe, filmy, które powstały w trakcie poprzednich edycji warsztatów, zdobywają nagrody. Ci młodzi twórcy już praktycznie mogą stawać w szranki z bardziej profesjonalnymi animatorami.

Ciekawostką będzie… rzeczywistość rozszerzona. Przy współpracy z firmą 3R Studio stworzono aplikację, dzięki której po uchwyceniu plakatu festiwalowego w oku aparatu fotograficznego zamontowanego w komórce, na ekranie telefonu pojawią się dodatkowe, animowane elementy. Takich niespodzianek na warsztatach ma być więcej.

Festiwal Animator potrwa od 8 do 14 lipca.