Pamięć i przestroga – o bohaterach z Fortu VII

Był pierwszym obozem koncentracyjnym stworzonym przez hitlerowców na ziemiach polskich, szacuje się, że zginęło tam ok. 4,5 tys. osób – Fort VII z pewnością jest miejscem szczególnej, tragicznej historii narodu polskiego. 6 kwietnia na terenie Fortu odbyły się uroczystości uczczenia pamięci ofiar okupacji niemieckiej.

Fort VII jest (jak na poznańskie fortyfikacje) w bardzo dobrym stanie. Z pewnością byłby niezwykłą atrakcją turystyczną, gdyby nie jego historia, która zmusza wręcz do tego, aby nie traktować fortu jako kolejnego muzeum. Hitlerowcy zorganizowali tu pierwszy na ziemiach polskich obóz funkcjonujący nie jako miejsce przetrzymywania jeńców, ale jako miejsce kaźni narodu polskiego.

– Kto w latach okupacji przekraczał mury Fortu VII, nie mógł być pewny, że wyjdzie stąd żywy – przypominał podczas oficjalnych uroczystości upamiętnienia ofiar okupacji Zbigniew Hoffmann, wojewoda wielkopolski. – Bez pamięci o bohaterach nie przetrwamy jako naród.

Do pamięci odwoływał się także Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania, która występuje jako oficjalny organizator uroczystości.
– Chcemy w ten sposób nieść pamięć o tamtych czasach – podkreślał na terenie Fortu VII Ganowicz. – Jesteśmy to winni tym wszystkim, którzy oddali swoje życie, ale też przyszłym pokoleniom. Tym, którzy przyjdą po nas, aby przypominać, do czego prowadzi nienawiść.

Tegoroczne uroczystości miały dodatkowo specjalny charakter, ze względu na… rozwiązanie Polskiego Związku byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych. Sztandar związku oraz dokumenty na temat jego działalności zostały przekazane właśnie do muzeum w Forcie VII. Dlaczego związek został rozwiązany? Powód jest – niestety – życiowy: coraz mniej członków.
– Co, co pozostali, są na tyle niesprawni, że nie uczestniczą nie tylko w takich uroczystościach, ale też w zebraniach – tłumaczył Gabrysiak podczas uroczystości.

Po przemówieniach odbyło się uroczyste składanie kwiatów, a także inscenizacja przygotowana przez przybyłą na obchody młodzież z poznańskich szkół. Potem młodzi ludzie mogli zwiedzać muzeum – także te miejsca, gdzie na co dzień nie ma wstępu.