Niezwykłe motocykle na targach Motor Show w Poznaniu (Galeria)

Sportowe BMW, miejski model Ducati i dostojny motocykl kultowej marki Indian – na targach Motor Show nie brakuje motorów, które przykuwają uwagę. Są piękne, szybkie, ale i niestety dość drogie. Duża część gości tylko je ogląda lub wsiada na nie, nie mając zamiaru zakupu. To jednak nie jest istotne. Chodzi o to, by promować jazdę na motorze.

Na Motor Show są wszyscy: motocykliści, producenci maszyn i części, dystrybutorzy, a także reprezentanci branżowych mediów, takich jak np. miesięcznik „Motocykl”.

– Staramy się tutaj pokazać, na czym polega bezpieczeństwo motocyklisty – prezentuje stanowisko miesięcznika Jacek Ociepko, jego redaktor naczelny. – Mamy tu laboratorium podzielone na kilka stacji. Pierwszej z nich można zobaczyć, co się dzieje, jeżeli szorujemy po asfalcie i mamy założone zwykłe jeansy. Na drugim pokazujemy różnice pomiędzy ochraniaczami, na trzecim różnicę w jakości kasku. Czwarte poświęcone jest membranom. Uważamy, że jazda na motocyklu musi być przede wszystkim bezpieczną zabawą. A to wiąże się z odpowiednim zabezpieczeniem.

Redaktor Ociepko o targach Motor Show mówi krótko: – To bardzo fajna impreza. Cieszę się, że przyszło tak dużo ludzi. Zdaję sobie sprawę, że wiele z nich nie ma na co dzień do czynienia z motocyklami, ale jeśli zobaczą, że to fajna i bezpieczna zabawa, być może przesiądą się na jednoślad.

Na jednoślad już dawno przesiadła się Selena Stępień ze Speed Ladies, kobiecego portalu o motocyklach.

– Zależy nam tym, żeby zrzeszać jak najwięcej kobiet, które pasjonują się motocyklami – mówi Selena. Zapytana o to, czy dużo Polek jeździ na motocyklach, odpowiada: – Coraz więcej. Kiedyś była to nisza i dominowali mężczyźni. Teraz jazda na motorze wśród kobiet staje się coraz bardziej popularna i widać to gołym okiem.

– Zmienia się przede wszystkim mentalność Polaków – zauważa Selena. – Zaczyna się dostrzegać motocyklistów, przestaje się już ich postrzegać jako tzw. „dawców organów”. Poza tym rozwój technologii i zwiększenie dostępu do jednośladów sprawiają, że coraz więcej ludzi przesiada się na motocykle. Do tego dochodzi też możliwość omijania korków.

Niestety, korków nie ominą kierowcy, którzy przejeżdżają w pobliżu MTP, gdzie fani motoryzacji spotykać się będą przez cały weekend. Cóż, wszystko ma swoją cenę. Zakorkowane ulice to norma przy tak dużych imprezach, jak Motor Show. A może to po prostu znak by zamienić auto na motocykl? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy wam. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia galerii niezwykłych jednośladów dostrzeżonych przez nas podczas piątkowej odsłony Motor Show, zainteresowanych pełnym programem imprezy odsyłamy zaś do artykułu: „Motor Show – to będą wielkie targi!”.