Wielki Brat widzi lepiej. Poznań doświetlony

– Przestrzenie niedostatecznie oświetlone, bez gospodarza, zawsze sprzyjają przestępstwom – uzasadnia modernizację 32 latarni na Starym Rynku Mariusz Wiśniewski. Od paru dni zapewniają lepszą widoczność nie tylko mieszkańcom, ale i kamerom monitoringu, a wiceprezydent Poznania ostrzega: „Uwaga, widzimy was lepiej”.

Nagrania z ponad 300 kamer doprowadziły w 2015 r. do zatrzymania 123 przestępców – jest dobrze? Może być lepiej, podwyższa poprzeczkę Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.
– Oświetlenie ma znaczenie ze względu na estetykę, ale i bezpieczeństwo – komentuje wymianę oprawy na 32 latarniach, otaczających płytę rynku. – Nie ma nic gorszego niż niedoświetlone miejsca.

Od kilku dni światło jest nie tylko mocniejsze, LED-owe o mocy 105 watów, ale i o poszerzonym zasięgu:
– Każda zabudowana oprawa ma asymetryczny rozchył światła – o modernizacji opowiada Piotr Grocholewski, przedstawiciel Enei, współpracującej z miastem nie tylko nad oświetleniem Starego Rynku: w planach jest zacieśnienie więzi pomiędzy Poznaniem a gigantem elektroenergetycznym na „wielu płaszczyznach”.  – Mamy do czynienia ze światłem białym, naturalnym, o temperaturze 4 tysięcy kelwinów.
W porównaniu do poprzedniego systemu oświetleniowego, kolory są bardziej naturalne, lepiej odbierane przez obserwatorów i pracowników monitoringu miejskiego.
– Jest to sygnał dla tych, którzy chcą pojawiać się na starym Rynku i robić coś niedobrego: „Uwaga, widzimy was lepiej” – dodaje Wiśniewski.

Miasto chce poprawy wyników nie tylko na płycie rynku – na ul. Wrocławskiej monitoring zostanie zamontowany jeszcze w grudniu. W tym samym miesiącu policja uruchomi mobilny komisariat, sfinansowany przez władze Poznania. To nie koniec pomysłów dotyczących bezpieczeństwa poznaniaków.
– Struktura straży miejskiej nie do końca jest wydolna, taka, jak być powinna –
– przyznaje zastępca Jacka Jaśkowiaka. – Reformujemy straż miejską, zatrudnimy 31 dodatkowych funkcjonalniejszy właśnie na ulicę.

Mundurowi rozpoczną pracę wiosną przyszłego roku. Na problem zbyt małej liczby patroli w rozmowie z nami zwrócił uwagę Marek Ruciński z Nowoczesnej. Poseł z Poznania brutalne pobicie Syryjczyka złożył na karb niedostatecznie częstych patroli, również na ul. Półwiejskiej. Na ilość stróżów prawa konsekwentnie nie narzeka jedna grupa poznaniaków: rowerzyści. A tutaj zmian nic nie zapowiada.