Międzywojenne radioodbiorniki opanowały Ratusz!

Przenosi muzykę, słowo i ciszę, można z nim spędzać lato i jest z nami od lat. Trudno wyobrazić sobie życie bez radia, które w naszym mieście gra od blisko 90 lat. Z bogatą historią poznańskiej radiofonii można zapoznać się, odwiedzając wystawę “Dziewięćdziesiąt lat na fali eteru” w Muzeum Historii Miasta Poznania.

Ponad 90 lat temu, dokładnie 1 lutego 1925 r., stacja Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego w Warszawie podjęła programową pracę nadawczą na fali 385 m. Stacja została zarejestrowana jako doświadczalna stacja fabryczna. Datę tę uważa się za dzień narodzin polskiej radiofonii.

Nieco ponad dwa lata później, 27 kwietnia 1925 r., w Poznaniu swoją działalność zapoczątkowała trzecia polska stacja radiofoniczna (po Warszawie i Krakowie). Od tej pory radio jest nieodłącznym elementem życia mieszkańców naszego miasta. Nie każdy z nas jednak wie, jak wiele skarbów związanych z pierwszymi latami polskiej radiofonii znajduje się właśnie tu, w Poznaniu. Aby się o tym przekonać, wystarczy wybrać się do Muzeum Historii Miasta Poznania w Ratuszu. Od wtorku, 10 listopada, można podziwiać w nim niezwykłą wystawę radioodbiorników z dwudziestolecia międzywojennego.

Zabytkowe radioodbiorniki, które składają się na wystawę zatytułowaną “Dziewięćdziesiąt lat na fali eteru, są częścią kolekcji Jacka Bochińskiego. Składa się na nią aż 250 obiektów. Ekspozycja obejmuje mniej, bo ponad 50 radioodbiorników. Wszystkie jednak są żywym świadectwem międzywojnia. Czasu, gdy radioodbiornik był czymś więcej niż przedmiotem czysto użytkowym. Był m.in. symbolem nowatorstwa i oznaką zamożności.

– W dwudziestoleciu międzywojennym olbrzymia konkurencja na rynku radiotechnicznym decydowała o wysokiej – zarówno stylistycznej, jak i użytkowej – jakości radioodbiorników – mówi Jacek Boichiński. – Ówczesną cechą ich produkcji była sezonowość, rzadko jeden model radia produkowany był dłużej niż rok. Stąd olbrzymia różnorodność i nierzadko unikalne piękno, które staramy się pokazać na wystawie. Radio z roku 1931 niemal w niczym nie przypominało radia z roku 1939.

Jacek Bochiński zbieranie radioodbiorników rozpoczął na początku lat 90. ubiegłego wieku. Miał wówczas 15 lat, a źródłach swojej pasji mówi tak: – Zainteresowanie historią, ciekawe rodzinne opowieści i pamiątki, a przede wszystkim zachowany przedwojenny odbiornik Imperial stały się dla mnie inspiracją do stworzenia unikalnego zbioru, liczącego dziś ponad 250 radioodbiorników wyprodukowanych przed 1939 rokiem.

Wystawa “Dziewięćdziesiąt lat na fali eteru” w Muzeum Historii Miasta Poznania rozpoczyna nowy cykl zatytułowany Poznańscy kolekcjonerzy. Gromadzone przez muzeum obiekty opowiadające o historii Poznania doskonale uzupełniają prywatne kolekcje jej mieszkańców. Wielu z nich przez lata z ogromnym zaangażowaniem zbierało i nadal zbiera przedmioty dotyczącej jednej, zazwyczaj wąskiej dziedziny. Właściciele tych kolekcji stają się wysokiej klasy specjalistami, a ich wiedza bywa imponująca. I właśnie z tej wiedzy oraz z jedynych w swoim rodzaju kolekcji muzeum chce w najbliższym czasie obficie korzystać.

Wystawę “Dziewięćdziesiąt lat na fali eteru” można podziwiać od 10 listopada od godz. 17.00, kiedy to nastąpi jej otwarcie, do 10 stycznia 2016 r.