Historyczny dym – na Garbarach!

– Dymi elektrociepłownia Garbary! – z taką informacją zgłosił się do Codziennego Poznania jeden z naszych użytkowników. Informacja to rzeczywiście niezwykła, a jednocześnie… historyczny moment. Dlaczego?

Znajdujący się na Ostrowie Tumskim zespół budynków elektrociepłowni jest kompleksem niezwykłym – zabytkowe, pochodzące z pierwszej połowy XX wieku gmachy przemysłowe świadczą nie tylko o przeznaczeniu budynków, ale też o monumentalności ówczesnej architektury przemysłowej.

Nic więc dziwnego w tym, że na mającą zakończyć swoją działalność Elektrociepłownię Garbary już ostrzą sobie zęby różnego rodzaju inwestorzy, chcący przerobić budynki na mieszkania i lokale usługowe. Zanim to się jednak stanie, elektrociepłownia musi zostać wygaszona, czyli przestać działać. Dlaczego więc w poniedziałkowy poranek z komina kompleksu leciał czarny, gęsty dym?

– Pracuję na Starym Mieście i nie pamiętam, żeby kiedokolwiek w ostatnim czasie szedł taki dym z komina – zaalarmował nas w poniedziałkowe popołudnie pan Michał, jeden z naszych użytkowników. – Wydawało mi się nawet, że ta elektrociepłownia już w ogóle nie będzie działać.

I tak miało być – instalacja ma być wygaszona, a całość jej zadań ma przejąć Elektrociepłownia Karolin. Skąd więc dym?
– W sobotę musieliśmy uruchomić kotły ze względu na prace modernizacyjne w elektrociepłowni Karolin – tłumaczy Agnieszka Nowak z zespołu komunikacji firmy Veolia Energia Poznań (dawniej Dalkia). – Dzisiaj (w poniedziałek – przyp. red.) komin rzeczywiście dość mocno dymił, ale nie jest to nic szczególnie niepokojącego. Wynika to stąd, że urządzenia zostały uruchomione po raz pierwszy w tym sezonie. Nasi pracownicy już działają w celu rozrzedzenia tego dymu.

Prace nad rozrzedzeniem najwyraźniej się powiodły, ponieważ już przed godziną 15. z komina nie leciał gęsty, czarny dym.

Agnieszka Nowak tłumaczy, że w Karolinie trwa przegląd komina, stąd też konieczność awaryjnego uruchomienia kotła na Garbarach. Instalacja zostanie prawdopodobnie wyłączona w środę – już na zawsze.

– Nie przewidujemy już uruchamiania Elektrociepłowni Garbary do końca 2015 roku, a właśnie do końca roku musi ona zostać zamknięta – tłumaczy przedstawicielka Veolii. – Można więc powiedzieć, że jest to ostatni “występ” na Garbarach.

Jaki będzie dalszy los kompleksu na Garbarach – jeszcze nie wiadomo. Drogę do dalszego zagospodarowania tej części Ostrowa Tumskiego otworzy dopiero ostateczne zamknięcie zakładu.