Zniszczone schody nad Wartą wkrótce się zmienią?

Poznań wraca nad Wartę, ale niektóre nadwarciańskie okolice wciąż są trudno dostępne. Potrzebna jest nowa infrastruktura rzeczna. Ta od jakiegoś czasu powstaje, bo stara, delikatnie mówiąc, najlepsze ma już za sobą. Tak jest ze schodami, które pozwalają dostać się nad Wartę z ulicy Czartoria i okolic powstającego w pobliżu parku. Są tak zaniedbane, że strach nimi przechodzić.

– Mieszkańcy od dłuższego czasu zgłaszają wypadki w tym miejscu – mówi Krzysztof Sroczyński, przewodniczący Komisji Rewaloryzacji Terenów Nadwarciańskich, Zieleni i Ochrony Środowiska Rady Osiedla Stare Miasto. – Obecnie w okresie letnim tysiące osób odwiedzają tereny nad Wartą, co potęguje zagrożenie dla zdrowia i życia.

Schody, które prowadzą nad Wartę z ulicy Czertoria i okolic powstającego w pobliżu parku, prezentują się fatalnie. Są tak nierówne, że schodząc nimi, trzeba patrzeć pod nogi i naprawdę mocno uważać. Jeden fałszywy krok może skończyć się tragicznie, a trzeba pamiętać, że nadwarciańskie tereny odwiedzają też najmłodsi i osoby starsze.

Rada Osiedla Stare Miasto zwróciła się do nadzoru budowlanego z prośbą o niezwłoczną interwencję w tej sprawie i rozebranie zniszczonej konstrukcji.

– Obecnie oczekujemy na pilne działania właściwych jednostek miejskich – informuje Sroczyński i wskazuje na wcześniejsze zaangażowanie rady osiedla w tej kwestii: – Wiosną tego roku przeznaczyliśmy z naszego budżetu kwotę 70 tys. zł na przebudowę tych schodów. Pierwotnie jednostki miejskie odmówiły podjęcia działań. Na szczęście ostatnie rozmowy przeprowadzone z władzami miasta pozwalają mieć nadzieję, że nowe schody powstaną nad Wartą jeszcze w tym roku.

Kłopotliwy może okazać się jednak fakt, że schody znajdują się na terenie o kłopotliwym stanie prawnym.

– Problem ten nie został rozwiązany od kilkudziesięciu lat – twierdzi Andrzej Rataj, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto. – Od wielu lat wskazujemy na te mankamenty oraz apelujemy do władz o uregulowanie sytuacji terenowo-prawnej i wyznaczenie zarządcy terenów nadwarciańskich. Dopóki nie zrealizuje się tego, to możemy tylko wprowadzać doraźne rozwiązania.

Mimo to pojawia się szansa na zmianę. Jak zaznacza Rataj, z rozmów z władzami Poznania wynika, że jest szansa na rozwiązanie prblemów prawnych i wskazanie zarządcy tych terenów. Rada osiedla ma nadzieję, że wkrótce uda się usunąć niebezpieczeństwo w postaci starych schodów i zbudować nowe. Oby powstały jak najszybciej – nad Wartę ściągają ostatnio tłumy. Niektórzy wracają znad rzeki z zachwianym poczuciem równowagi, o nieszczęscie więc nietrudno.