Remont Odzysku i co dalej? Hotel, restauracja?

Od jakiegoś czasu zamieszkany przez anarchistów skłot Odzysk zagrażał przechodniom. Niebezpieczne były przede wszystkim stare, odpadające dachówki. Dlatego też w środę 24 czerwca rozpoczęły się prace remontowe, mające na celu zabezpieczenie terenu wokół budynku.

Prace budowlane zlecił Powiatowy Inspektor Budowlany w Poznaniu. Roboty miały być wykonane już za czasów poprzedniego właściciela budynku. Poprzedni właściciel nie wykonał zleconych przez inspektora czynności, a budnek przez wiele lat niszczał.

– Remont spowodowany jest słabymi, odchodzącymi dachówkami i odparzającym się tynkiem. Już w zeszłym roku zostały dokonane pierwsze czynności, które polegały na skuciu tynku w pewnych miejscach od strony ulicy Paderewskiego – mówi Bartek, jeden z lokatorów Odzysku. – Teraz zostały zamontowane siatki zabezpieczające, które ochronią przechodniów przed ewentualnym odpadnięciem dachówek.

Ze względu na zmiany własnościowe jakie zaszły w marcu ubiegłego roku, budynkiem zarządza spółka Paderewski Poznań. Prezesem spółki jest Przemysław Woźny, który planuje inwestycje w budynku zamieszkiwanym przez anarchistów. Zanim jednak dojdzie do zagospodarowania powierzchni i zakończenia negocjacji ze skłotersami, wymagane jest zabezpieczenie terenu od ulicy Szkolnej i Paderewskiego.

Do remontu budynku odniósł się także Paweł Łukaszewski, inspektor z Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Poznaniu.

– Jesteśmy w stałym kontakcie z nowym właścicielem. 18 maja spotkałem się z panem Woźnym i przedyskutowaliśmy całą sprawę. Prezes zarządu otrzymał konkretne dokumenty administracyjne, zlecające dokonanie remontu, a także dokumenty odnoszące się do stanu technicznego i opinie nadzoru dotyczącą budynku, żeby zadbał o stan techniczny. Owocem naszych rozmów są odbywające się remonty.

Inspektor zapewnił również, że jest uspokojony toczącymi się pracami wykonanymi przez właściciela. Natomiast nie wie, kiedy zostaną ukończone wszystkie naprawy. – Nie możemy wywierać presji na nowym właścicielu z powodu nie zrealizowanych przez jego poprzednika zaleceń. Na bieżąco wykonywane są przeglądy całego budynku, a także wykonanie założonych zabezpieczeń, w tym siatki zabezpieczającej fragment uszkodzonej elewacji. I oto nam głównie chodziło.

Właściciel poinformował inspektora również o tym, że wszystkie luźne elementy wystające poza konstrukcję budynku zostały usunięte. Według niego sprawa remontu nie jest związana z nadchodzącymi inwestycjami właściciela. Zagospodarowanie powierzchni leży jedynie w gestii dogadania się z anarchistami.   

Cały remont został sfinansowany przez właściciela nieruchomości. Planuje on otworzyć tam hotel i restaurację, jednak do tego potrzebny jest kompromis na linii właściciel-anarchiści.

– Co do sprawy z użytkowaniem budynku, jesteśmy w stałym kontakcie z właścicielem. Jesteśmy na takim etapie rozmów, by rozwiązać sprawę pokojowo. Wiemy, że właściciel chce otworzyć tu swoją działalność, ale my też nie chcemy się stąd wynosić – komentuje lokator Odzysku.

Na razie nie ma konkretnego terminu co do rozmów, które miałyby ostatecznie rozwiązać ten problem.