Noc Restauracji – było smacznie i nietypowo

W piątek 29 maja 2015 odbyła się w Poznaniu IV edycja Nocy Restauracji. W pamięci smakoszy pozostaną na długo zarówno specjalne nocne dania, jak i pokazy, które oczarowały niejednego. Szczególnie ciekawe okazały się interpretacje kulinarnych trendów przyszłości, których można było doświadczyć w poznańskich restauracjach.

Dla Ernesta Jagodzińskiego, szefa kuchni restauracji Cucina, przyszłość to wariacja na temat dań etnicznych, takich jak na przykład kebab, ale w oparciu o doskonałe składniki  i perfekcyjne techniki przygotowania. Takim właśnie daniem był jego ,,Modern Kebab”, który na talerzu prezentował się jak dzieło Picassa. Było to kreatywne połączenie plastrów wołowiny, jagnięciny, wędzonej śmietany, jalapeno, selera naciowego, chapati, czarnuszki, dymki i oliwy miętowej.

Z kolei dla Piotra Markowskiego, szefa kuchni Jadalni zlokalizowanej w siedzibie Allegro przy ul. Grunwaldzkiej,  przyszłość to ekologiczne warzywa i dzikie zioła. Potrawy zdrowe, ale przy tym niezwykle smaczne. Jego danie było jedyną w pełni wegańską propozycją Nocy Restauracji 2015. Wiele osób zdziwiła doskonała kompozycja smakowa tego dania, w którym warzywa cechowały się tak urozmaiconym smakiem, że nawet zdeklarowani mięsożercy nie czuli w nim braku „podstawowego składnika”. Danie nocne – młode warzywa z musem kalafiorowym i pokrzywą, skropione sokiem chrzanowym – przypadło wszystkim do gustu. Odwiedzający Jadalnię “foodies”, czyli miłośnicy fantazyjnego jedzenia w restauracjach, zgodnie twierdzili, że to najlepsze warzywa jakie jedli w życiu. Bardzo  interesujący i przydatny okazał się również pokaz wykorzystania leczniczych ziół i kwiatów w potrawach oraz sposoby dekorowania potraw na talerzu.

Niezwykłą atrakcją tego wieczoru było także grillowanie na patio w restauracji Nifty no 20. Goście mieli okazję obejrzeć wędzenie i grillowanie karkówki, którą szef kuchni Jakub Ignyś serwował na bieżąco z domowymi frytkami i surówkami. Na patio panował luźny klimat, a chętni mogli nawet zagrać w tenisa stołowego.
– Było ekstra! Po raz kolejny potwierdziło się, że Poznaniacy czekają na Noc Restauracji i są głodni takich ciekawych wydarzeń. Licznie przybyli goście stworzyli wspólnie z nami świetny klimat, dzięki czemu wieczór na naszym patio należał do najprzyjemniejszych – twierdził Jakub Ignyś, szef kuchni Nifty No 20.

Gusto Food&Wine, czyli słynąca ze śródziemnomorskich smaków restauracja hotelu Ilonn, raczyła gości mulami w trzech odsłonach przygotowanych przez szefa kuchni Romana Kosmalskiego. Mógł ich spróbować każdy, kto odwiedził lokal między 20:30 a 24:00.

Atrakcją jaką przygotował dla gości Hotel Sheraton w swojej restauracji Fusion było przygotowanie steku z cielęciny w dwóch odsłonach – klasycznej oraz tajskiej. Ta druga okazała się niezwykle ciekawa, między innymi przez tajski sos karmelowy, pak choi oraz sajgonkę nadziewaną puree ziemniaczanym. Goście bardzo cenili sobie również propozycję klasyczną z pasternakiem, kurkami i zielonymi szparagami przygotowaną przez Krystiana Szopkę – szefa kuchni. Podczas Nocy Restauracji można było także wziąć udział w konkursach i wygrać prywatny kurs gotowania z szefem Krystianem.

Znajdująca się w Plewiskach restauracja Figa zaserwowała schab z wieprzowiny złotnickiej z kaszanką i dodatkami sezonowymi, takimi jak szparagi i bób. W lokalu w dobry nastrój  wprawiał także grający na żywo zespół „Miła starsza pani” oraz degustacja wybornych win francuskich wybranych przez Guillaume Deliancourt z Deliwina.

Szef kuchni Restauracji BlowUp Hall 5050 Tomek Purol przygotował pokaz, który zgromadził licznych gości. Dowiedzieli się oni między innymi jak samodzielnie przygotować majonez smakowy (w tym wypadku truflowy) oraz tatar z tuńczyka. Podniebienia tłumnie przybyłych podbiło jednak nocne danie – Polędwica wołowa z foie gras, truflą, warzywami sezonowymi i ziemniakami. Goście wyszli zauroczeni jego smakiem. O samym wydarzeniu szef Purol mówił „Bardzo, bardzo fajnie, że są takie akcje. Rzesza uśmiechniętych, zadowolonych gości to dla nas wielka satysfakcja. Widać też, że w naszym lokalu Noc Restauracji z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością”.
W restauracji Bazar 1838 już od progu goście mogli oddać się degustacji, bowiem witał ich nowatorski drink na bazie Benedyktynki. Później mogli oddać się smakowaniu dania, którego główny składnik przygotowano dwoma technikami – tradycyjną oraz przyszłościową. Był to okoń morski pieczony w cieście solnym oraz przygotowany metodą sous vide. Do tego podano także ziemniaki z ogniska – co jest nie lada rzadkością w poznańskich restauracjach. Bardzo interesującym akcentem był również pokaz w wykonaniu szefa kuchni Jacka Fedde, podczas którego goście mogli dowiedzieć się jak przygotować pyszne lody zarówno w wydaniu tradycyjnym, jak i nowoczesnym, z użyciem ciekłego azotu.

Podczas Nocy Restauracji nie zabrakło również licznych nawiązań do kulinarnej klasyki. I tak, Ci, którzy chcieli spróbować mięsa z kaczki, mogli udać się pod dwa adresy. Kacze udko confit podane z szagówkami, kapustą modrą i śliwką marynowaną było propozycją Darii Gozik szefującej kulinarnemu zapleczu restauracji Monidło. Drugą propozycją opartą na mięsie kaczym była kreacja szefa restauracji Niku – Adama Zastróżnego, który gości raczył filetem z kaczki sous vide, strudlem z modrą kapustą, duetem szparagów, pianką żurawinowa i pudrem pomarańczowym.

– Noc Restauracji była właściwie pierwszym poważnym testem dla nowego oblicza Restauracji Niku. Chcemy zmieniać się dla naszych gości, poznawać ich gusta, a Noc Restauracji była ku temu świetną okazją. Cieszymy się, że wszyscy którzy odwiedzili nas tej nocy mogli zobaczyć w jakim kierunku rozwijać będzie się nasz lokal – przekonywał szef Adam Zastróżny.

Niecodziennych, choć dobrze znanych w kulinarnej historii mięs można było spróbować m.in. w restauracji TOGA, gdzie szefowa Ewa Michalska przygotowała tradycyjną koźlinę w wydaniu kwaśnym, słodkim i szafranowym oraz w Zagrodzie Bamberskiej, gdzie szef Sergiusz Hieronimczak w autorskim menu degustacyjnym kusił baraniną z wędzonymi pyrami czy sardelami na patyku w różnych smakach.

W Nocy Restauracji w Poznaniu udział wzieło 17 doskonałych lokali. Wśród nich: Bazar 1838, BlowUp Hall 5050, Cucina, Figa, Flavoria, Fusion, Gusto, Hugo, Jadalnia, Monidło, Nifty No.20, Niku, Pastela, Toga, Voyager Wine Club, Whisky Bar 88 oraz Zagroda Bamberska, a także położony 2 godziny drogi od Poznania Pałac Mierzęcin ze swoją restauracją Destylarnia.

Do piątku, 5 czerwca można jeszcze oddać głos na najlepsze Nocne Danie, ‘lajkując’ zdjęcia na facebooku Nocy Restauracji. W konkursie tym trzej najlepsi szefowie kuchni otrzymają cenne nagrody od Agencji Rynku Rolnego – Oddziału Terenowego w Poznaniu i Wypożyczalni sprzętu cateringowego M.Ferber.