Bajkowe bańki w Poznaniu już po raz piąty

Nie ma wątpliwości – w sobotę, 30 maja Poznań stał się przez chwilę najbardziej kolorowym i bajkowym miastem w Polsce. Wszystko to za sprawą wspólnego puszczania baniek mydlanych na Starym Rynku, na które tradycyjnie zaprosiła Studencka Rada Miasta Poznania.

Bańki mydlane to inicjatywa, która od 5 lat przyciąga rodziny wraz z dziećmi. Data wydarzenia nie jest przypadkowa, bańki mają być miłym wstępem do zbliżającego się Dnia Dziecka i to głównie z myślą o najmłodszych powstała.
– Naszym celem było stworzeniem wydarzenia, który połączy dzieci i ludzi starszych w dobrej zabawie. Jak widać, udaje się to w stu procentach – przekonują organizatorzy ze Studenckiej Rady Miasta. – Ponadto puszczamy bańki po to, aby Poznań stał się jeszcze piękniejszy i jeszcze bardziej radosny.

Każdy uczestnik wydarzenia mógł skorzystać z darmowych bańkomatów, zapewnionych przez firmę Le Petit Marseillais, która była sponsorem wydarzenia. Oprócz tego można było kupić inne niż tradycyjne urządzenia do puszczania baniek, takie jak np. plastikowe pistolety.

Punktem kulminacyjnym było oczywiście oficjalne puszczanie baniek w samo południe – ale to nie jedyne, co działo się na Starym Rynku. Poznaniacy mieli również okazję posłuchać koncertów zespołu Przed Wschodem Słońca oraz wokalistki Marceliny.
– To świetna propozycja, aby fajnie spędzić dzień. Na początku myśleliśmy, że pogoda nie dopisze, ale jak widać akurat na 12 wyszło słońce. Najlepszy w tym wszystkim jest widok uśmiechniętych dzieci, które puszczają bańki, a i samemu można się trochę poczuć jak dziecko – mówi jeden z uczestników.

To nie pierwsza inicjatywa Studenckiej Rady Miasta. Stowarzyszenie współpracowało już między innymi z Centrum Krwiodawstwa przy poborze krwi. Kolejna akcje jeszcze przed nami.
– W najbliższym czasie zamierzamy zorganizować akcję „Poznań speak English”, która ma polegać na promowaniu lokali usługowych, w których pracownicy potrafią mówić po angielsku i są w stanie porozumieć się z obcokrajowcami. Każde takie miejsce dostanie odpowiednią naklejkę na drzwi, tak żeby turyści z zagranicy mogli to bez problemu odczytać i zrozumieć – tłumaczy Marta Frasz, członkini Studenckiej Rady Miasta Poznania.

Wszystko wskazuje na to, że wydarzenie, cieszące się tak dużą sympatią mieszkańców stanie się  długo zagości w kalendarzu majowych wydarzeń Poznania. Miejsce, czyli Stary Rynek również nie jest przypadkowe. W przekonaniu organizatorów jest to lokalizacja, która w największym stopniu łączy mieszkańców. Ponadto widok baniek na tle kolorowych kamienic to coś, czego nie można przegapić.