Co dalej z Torem Poznań? Będą rozmowy

Ważą się losy poznańskiego toru wyścigowego – choć likwidacja mu (jeszcze) nie grozi, to jednak władze miasta chcą wspólnie z użytkownikami toru zastanowić się, co zrobić aby sporty motorowe mogły się w Poznaniu rozwijać. Przy obecnym stanie prawnym obiektu są na to bowiem małe szanse.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, rozmawiał o Torze Poznań z Robertem Werle, prezesem Automobilklubu Wielkopolskiego i Romualdem Szajem, prezesem zarządu Poznańskiego Towarzystwa Cyklistów. Wszystkie strony spotkania podkreślały, że z uwagi na toczące się od ponad 20 lat roszczenia dotyczące terenu, na którym zlokalizowany jest m. in. Tor Poznań nie było możliwe ze strony miasta podpisanie długoterminowego porozumienia z Automobilklubem Wielkopolski. Skutkiem tego jest brak oczekiwanych przez wielu działań inwestycyjnych na Torze Poznań.

Strony zadeklarowały wspólną chęć podpisania docelowo takiej umowy, która zagwarantuje możliwość działań Automobilklubu na tym terenie, co niestety zależy w dużej mierze od zakończenia roszczeń własnościowych.

Stąd miasto Poznań i Automobilklub Wielkopolski, jako odpowiedzialni partnerzy, będą rozważać alternatywną lokalizację takiej działalności w Poznaniu lub Aglomeracji Poznańskiej. Pod uwagę brane są różne rozwiązania, w tym te wzorowane na torze samochodowym z holenderskiego Assen – w tym mieście partnerskim Poznania na inwestycje na podobnym torze wydano ponad 40 mln euro.

Strony deklarują więc, że w okresie najbliższych pięciu lat zamierzają organizować imprezy wspólnie uzgadniając kalendarz wydarzeń, w tym tych otwartych dla szerokiego grona mieszkańców Poznania. Prezydent Jaśkowiak nie wykluczył również dofinansowania przez miasto wydarzeń na Torze Poznań. Strony zapowiadają także aktywne poszukiwanie rozwiązań służących zmniejszeniu uciążliwości Toru Poznań dla okolicznych mieszkańców.