Młode kapibary w poznańskim zoo

Podobno kapibary to nowe koty – przynajmniej takie zdanie jest coraz powszechniejsze w internecie. Jeżeli chce się o tym przekonać, może to zrobić w poznańskim Zoo, zwłaszcza że przed kilkoma dniami stadko się powiększyło o wyjątkowo słodkie okazy.

Kapibary to w zasadzie gryzonie, ale nie byle jakie – to największe gryzonie na świecie, występujące na terenach Ameryki Południowej, a waga poszczególnych osobników może dochodzić nawet do 65 kilogramów! Są to zwierzęta dziko żyjące, jedynie czasem można spotkać hodowle przemysłowe, z przeznaczeniem na skóry.

Co ciekawe, w XVI wieku kapibary zostały przez ówczesnego papieża za… ryby. Do dzisiaj więc niektórzy katolicy w Ameryce Południowej spożywają mięso kapibar w okresie wielkiego postu.

Na szczęście zwierzaków, które urodziły się niedawno w poznańskim zoo, nikt nie zamierza zjadać ani zabijać. Nie można ich też jeszcze podziwiać na wybiegu, ponieważ są zbyt małe. Na pocieszenie jednak pozostają zdjęcia udostępnione przez pracowników ogrodu zoologicznego przy Malcie.