Biegi w Szczawnicy to cztery wyścigi górskie rozgrywane na dystansach od 6 do 95 km. Najbardziej prestiżowy i najliczniej obsadzony był bieg Wielka Prehyba na dystansie 43,4 km. To w jego ramach rozegrano Mistrzostwa Polski w Długodystansowym Biegu Górskim. Kamil wystartował w biegu w dwa tygodnie po zakończeniu biegu ultra na Maderze na dystansie 115 km.
– Grono do pierwszej trójki było bardzo duże – opisuje swoje wrażenia z biegu w Szczawnicy Kamil. – Chyba to był najbardziej obsadzony bieg w Polsce w którym biegłem, a raczej na pewno. Zliczyłem 12 osób, które mogłyby mnie tego dnia wyprzedzić. Pierwsze km biegu straszne były dla mnie, ciężko mi się oddychało. Udało się jednak ustabilizować oddech od 10 km i zacząć “polować”. W ostateczności prawie 44 km pokonałem w świetnym jak dla mnie stylu, bo na trzecim miejscu. Jeszcze lepszą niespodzianką była informacja dostania się na mistrzostwa świata.
Sukces cieszy tym bardziej, że zawody w Szczawnicy to naprawdę spora impreza – w tym roku wystartowało w niej ponad 800 osób.