Sytuacja wydaje się kuriozalna – oto bowiem przedstawiciele gminy Suchy Las, głosami lokalnej rady gminnej, postanowili o opuszczeniu szeregów Związku Międzygminnego Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Decyzja o tym weszła w życie w styczniu 2014 roku. Od tego czasu gmina organizuje własny system gospodarowania odpadami, GOAP zaś Suchym Lasem się nie zajmuje i o gminie zapomniał. Jak się jednak okazuje, zapomniał dość skutecznie, choć… nie powinien.
Żeby bowiem wszystko nabrało mocy prawnej, potrzebne są decyzje w samym związku. Te zaś… nie zapadły, przynajmniej do końca.
– Przez długi czas nic się w tym temacie nie działo, dopiero musieliśmy przygotować odpowiednie dokumenty dotyczące zmiany w statucie ZM GOAP – tłumaczy Bartosz Wieliński, obecny dyrektor ZM GOAP. Wieliński zastąpił zwolnionego dyscyplinarnie Przemysława Gonerę, który był szefem związku od początku jego istnienia.
Decyzja tylko z pozoru jest czysto administracyjna – dopiero bowiem, gdy ZM GOAP zakończy oficjalną procedurę wyjścia Suchego Lasu ze związku, będzie mógł się rozliczyć z tą gminą. Jak zaś informuje Wieliński, strata bilansowa ZM GOAP na 31 grudnia 2013 roku dotycząca gminy Suchy Las wynosi ok. 417 tys. zł.
Sprawy uporządkowania składu ZM GOAP trochę jeszcze potrwają – potrzebna jest nie tylko uchwała zarządu i zgromadzenia, ale też uchwały poszczególnych rad gmin i miast, a także obwieszczenia wojewody wielkopolskiego i ministra administracji i cyfryzacji. Wieliński przewiduje, że cała procedura zakończy się na przełomie czerwca i lipca.
Ciekawe tylko, iloma jeszcze rzeczami GOAP za poprzedniego zarządu się nie zajął…