Czy Warta w końcu będzie miała linię brzegową?

Niemal każdy poznaniak chciałby, aby brzeg największej poznańskiej rzeki był miejscem nie tylko ładnym, ale też przyjaznym i uporządkowanym. Sprzyjać temu może wyznaczenie linii brzegowej Warty, czego przez wiele lat urzędnicy nie potrafili zrobić. Wkrótce jednak ma się to zmienić.

Historia braku zagospodarowania terenów nadwarciańskich jest długa, ale ma jedną  przyczynę – brak linii brzegowej. Przez to tak naprawdę nie można określić, które jednostki powinny zajmować się określonymi częściami brzegu, co skutkuje obecnym bałaganem: nie wiadomo, która jednostka ma zlecić sprzątanie danego terenu. Już niemal 3 lata temu Rada Osiedla Stare Miasto alarmowała, że sprawa powinna zostać uporządkowana, ale od tamtego czasu niewiele się zmieniło…

Na szczęście jest nadzieja na przyspieszenie działań, o czym poinformowało Radio Merkury. Miejscy urzędnicy pracują nad ustaleniem linii brzegowej, a pierwsze wnioski zostały już złożone do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Linia brzegowa ma zostać wyznaczona po zewnętrznej krawędzi ubezpieczeń brzegowych – co oznacza, że teren pomiędzy opaską betonową rzeki a wałami powodziowymi będzie mógł być chociażby wysprzątany.

W przyszłości natomiast teren ten będzie mógł zostać zagospodarowany – Oczywiście w miarę możliwości, ponieważ nadal będzie to teren zalewowy. Jednak jeszcze w tym roku nad Wartą mają pojawić się nowe plaże miejskie i tymczasowe przystanie. Wyznaczenie linii brzegowej wpłynie także na to, że takie inicjatywy będą miały bardziej stały charakter.

Wyznaczanie linii brzegowej będzie odbywać się etapami, a na pierwszy ogień pójdzie fragment przy katedrze.