Program Andrzeja Dudy i próba jego zdyskredytowania

– Gdyby to był plagiat, to by znaczyło, że pan prezydent Komorowski popiera powrót do poprzedniego wieku emerytalnego czy pójście do szkoły w wieku 7 lat – tak poznańscy politycy Prawa i Sprawiedliwości skomentowali zarzuty o plagiat programu postawione ich kandydatowi przez Kancelarię Prezydenta RP.

Oskarżenie padło tuż po sobotniej prezentacji programu PiS przez Andrzeja Dudę. Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP, nazwała program plagiatem. Jej zdaniem umowa programowa Andrzeja Dudy oparta na filarach “rodzina, praca, bezpieczeństwa i dialog” to nic innego jak powtórzenie głównych punktów programu, które prezydent realizuje już od prawie 5 lat.

Poznańscy politycy PiS, poseł Tadeusz Dziuba i radny Szymon Szynkowski vel Sęk, którzy byli obecni na prezentacji programu, uważają te zarzuty za absurdalne. I na dowód omówili główne punkty programu Andrzeja Dudy – wśród nich jest między innymi pomoc rodzinom biednym w wysokości 500 zł na dziecko i wsparcie dla rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi, pójście dzieci do szkoły w wieku 7 lat i powrót do ośmioklasowej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum, uruchomienie taniego budownictwa czynszowego dla młodych rodzin, likwidacja bankowego tytułu egzekucyjnego, podwyższenie kwoty wolnej od podatku, a także powrót do wieku emerytalnego obowiązującego przed zmianą.
– Można by z tego wywnioskować, że pan prezydent Komorowski chce edukacji od 7 roku życia i powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego – podsumował ironicznie poseł Tadeusz Dziuba.
– Jeśli ktoś traktuje jedno słowo powszechnie używane, jak na przykład bezpieczeństwo, jako zastrzeżone, to może się tak zdarzyć – dodaje Szymon Szynkowski vel Sęk. – Ale przecież zależy, co się kryje za hasłami. A kryje się zupełnie inna treść.

Zdaniem Tadeusza Dziuby w programie Andrzeja Dudy jest raczej sporo elementów z programu PiS, ale temu raczej trudno się dziwić, skoro wywodzi się z tego środowiska. Do takich punktów z pewnością program pomocy najuboższym czy planowana reforma systemu bankowego i wymiaru sprawiedliwości.
– Jednak doktor Duda podkreśla, że zamierza współpracować z każdym rządem, jaki by on nie był – wyjaśnia poseł Dziuba. – Choć naturalnie mamy nadzieję, że będziemy mieć w tym rządzie duży udział. Rząd PO-PSL służy wielkim interesom finansowym, a nie zwykłym podatnikom.

Kandydat na prezydenta ma pojawić się w aglomeracji poznańskiej jeszcze pod koniec marca i jak zapowiadają politycy PiS, nie będzie to jego jedyna wizyta w Wielkopolsce.