W bankomacie znaleziono złodziejską nakładkę!

Nakładka była zamocowana na bankomacie BZ WBK, a jedyna zauważalna różnica polegała na tym, że po udanym wyjęciu pieniędzy karta wychodziła z okienka – ale wystawał z niego znacznie mniejszy fragment niż normalnie. Trzeba było opuszkami palców chwycić kartę i pociągnąć, czego zazwyczaj nie trzeba robić, bo karta sama wychodzi z bankomatu.

W tym wypadku szarpnięcie użytkownika dało całkiem nieoczekiwane efekty, bo nakładka oderwała się i ku zdumieniu korzystająccej akurat z bankomatu internautki Poli okazało się, że pod nią jest ta właściwa, oryginalna.  Pola (nazwisko do wiadomość redakcji) napisała o swojej przygodzie do portalu lazarz.pl.

Portal otrzymał jednak takie sygnały także od innych czytelników.
– We wtorek po godz. 17 w bankomacie WBK na rogu Głogowskiej i Rynku Łazarskiego znaleziono złodziejską nakładkę sczytującą dane z kart. Od razu ją zdemontowałem, ale nie wiem, od kiedy działała. Dla bezpieczeństwa niech ci, co korzystali ostatnio z tego bankomatu, jak najszybciej zablokują swoje karty – alarmuje kolejny czytelnik, Łukasz.

Portal Lazarz.pl o sprawie powiadomił Bank Zachodni WBK i obiecuje, że do tematu jeszcze wróci.