Co takiego go aż tak zbulwersowało? Otóż przejeżdżając tamtędy codziennie codziennie też widzi włączone reflektory. Co ciekawe, są włączone w biały dzień i w tej części placu budowy, gdzie akurat nic się nie dzieje…
– To są tysiące złotych za prąd – irytuje się. – Pytanie po co, jak nie ma tam żywej duszy, no i czy w dzień potrzebne jest takie oświetlenie. Czy nie ma nad tą inwestycją żadnej kontroli?
Użytkownik zwraca uwagę, że na budowie, której koszt już kilkakrotnie wzrósł, i to mocno, powinno się chyba zwrócić uwagę na to, by nie rósł jeszcze bardziej, chociaż sądząc po reflektorach – nikt się tym tam nie przejmuje.
– Kto zapłaci za ich lenistwo? Poznaniacy, oczywiście – podsumowuje rozgoryczony Użytkownik.
Przypomnijmy, że remont Kaponiery ma się zakończyć w listopadzie 2015 roku, choć wiele wskazuje na to, że jednak potrwa nieco dłużej.