Co się dzieje na parkingu Za Bramką?

Trwają badania archeologiczne na budowie parkingu wielopoziomowego przy ulicy Za Bramką. Już wiadomo, że ten skarb historyczny zostanie usunięty z miejsca budowy – ale czy odkrycie wpłynie na termin zakończenia inwestycji?

W drugiej połowie stycznia po Poznaniu rozeszła się niesamowita wiadomość: na budowie parkingu przy ulicy Za Bramką odnaleziono skarb! Momentalnie do wszystkich poznańskich redakcji (w tym i naszej) zaczęły nadchodzić anonimowe zgłoszenia o niesamowitym znalezisku. Co nim było – czy kosztowności z dawnych czasów? Worki ze złotymi monetami? Kamienie szlachetne należące do zapomnianych władców? Nic z tych rzeczy!

Skarbem okazał się… fragmenty fosy miejskiej i dawnych umocnień. Laikowi może się to wydawać mało atrakcyjne, bo i się nie błyszczy, ani nie przyniesie nikomu bogactwa czy sławy, nie sprawi także, że miasto nagle stanie się turystyczną perełką. Mimo to środowiska archeologiczne bardzo się na ten skarb ucieszyły.
– Odkrycie jest wyjątkowe i unikatowe, jest to najdłuższy odkryty jak do tej pory odcinek umocnień fosy miejskiej w historii miasta – zapewnia Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków. – W związku z wagą odkrycia o konsultacje zostali poproszeni pani prof. Hanna Koćka-Krenz i prof. Andrzej Wyrwa.

Na interpretację badań archeologicznych trzeba jeszcze poczekać, na razie wiadomo jedynie, że odkryto fragmenty umocnień południowej krawędzi średniowiecznej fosy miejskiej.
– Jest to drewniana konstrukcja, która stanowiła na przełomie XVII i XVIII wieku umocnienia polowe, obronne, z czasów zapewne wojen północnych – wyjaśnia Krzysztof Karasiewicz, kierownik badań wykopaliskowych na terenie inwestycji. – Teraz, po skanowaniu trójwymiarowym konstrukcji, schodzimy w dół, odsłaniamy kolejne elementy konstrukcji i zabezpieczamy elementy drewniane do badań dendrochronologicznych. Daty uzyskane w wyniku tych badań mogą ukazywać kolejne etapy napraw i budów następujących po sobie. W ten sposób uzyskamy obraz umocnień na przestrzeni wieków w tym rejonie Poznania.

Równocześnie na bieżąco badane są przez archeologów nawarstwienia ziemne i gruzowe, z których pozyskiwane są znaleziska w postaci fragmentów naczyń glinianych, kafli, szkła, przedmiotów metalowych i monet. Wcześniej zaś na terenie inwestycji znaleziono m.in. ponad 300 kompletnych pochówków datowanych na okres od XV do XVIII wieku. Wówczas bowiem w tym miejscu był cmentarz.

Co się stanie z największym znaleziskiem?
– Prawdopodobnie nie będzie możliwe zachowanie umocnień w obiekcie – tłumaczy Bielawska-Pałczyńska. Nie zostaną jednak zlikwidowane, lecz zachowane i przewiezione do jednostek muzealnych. Badacze pobiorą z nich próbki, a w przyszłości zabytki zostaną pokazane na ekspozycji w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu.

Czy odkrycie wpłynie na opóźnienie ukończenia inwestycji – tego jeszcze nie wiadomo. Dotychczas wykonawca zwrócił się do inwestora z prośbą o przesunięcie terminu o 4 miesiące, ale nie wiadomo jeszcze, czy tak się stanie.
– W tej chwili analizujemy, czy te zastrzeżenia są adekwatne do zapisów kontraktowych – informuje Grzegorz Michalski, prezes zarządu Wielkopolskiego Centrum Wspierania Inwestycji, czyli inwestora. – Wiemy, że są prace wykopaliskowe być może o większym rozmiarze niż się spodziewano, ale wszystkie te elementy, które dotychczas są odkrywane, były opisane i wskazane, że mogą się tam znaleźć i trzeba tak realizować inwestycję, żeby to uwzględnić. A głębiej już raczej nic nie będzie…

Ewentualne przesunięcie terminu zakończenia inwestycji będzie skutkowało jeszcze jednym – koniecznością zaktualizowania umowy z Europejskim Bankiem Centralnym. Inwestycja bowiem jest współfinansowana z systemu kredytowego o nazwie Jessica. Nie będzie to jednak problem, ponieważ polegać będzie jedynie na przesunięciu terminu spłaty pożyczki, który rozłożony jest na 20 lat.

Budynek przy ulicy Za Bramką będzie miał 3 kondygnacje podziemne przeznaczone na parking i 4 kondygnacje naziemne, na których znajdą się biura o łącznej powierzchni 4,5 tys. metrów kwadratowych. Na parkingu znajdzie się miejsce dla 299 samochodów, z czego 60 miejsc zostanie zarezerwowanych dla najemców części biurowej, reszta zaś będzie ogólnodostępna. Na razie nie jest rozstrzygnięte, czy operatorem parkingu będzie WCWI, czy też zostanie on wyłoniony w przetargu. W budynku będzie także prawie 30 stojaków dla rowerzystów.