Kulinarny Poznań – jest przewodnik!

Gdzie w Poznaniu wybrać się na elegancką kolację przy świecach, gdzie rano można zjeść śniadanie, a gdzie najeść się za… 10 zł. Wszystkie te informacje zawiera przewodnik po poznańskich restauracjach, wydany przez Poznańską Lokalną Organizację Turystyczną.

Przewodnik jest wygodnej, kieszonkowej wielkości i zawiera listę 120 poznańskich lokali, uszeregowanych  według kategorii, o które najczęściej pytali turyści docierający do PLOT. Jest tu więc – między innymi – kategoria kuchnia regionalna, śniadania, miejski lunch, na studencką kieszeń, włoskie inspiracje, rodzinny obiad, przy winie, sushi, deser i kawa, a nawet na zielono. Część lokali jest wymieniona tylko z adresu, część jest opisana kilkoma zdaniami, by potencjalny chętny wiedział, jakiego rodzaju kuchni się może w niej spodziewać.

– To nie jest żaden ranking – zastrzega Jakub Pindych z PLOT, który jest odpowiedzialny za to wydawnictwo. – Po prostu pozbieraliśmy pytania, jakie do nas docierały na przestrzeni ostatnich lat: o toi, gdzie zjeść kolację, gdzie się wybrac na lunch i gdzie zjeść śniadanie, skoro rano wszystko jest zamknięte. I w ten sposób powstał podział na kategorie. Nie zamykamy tego katalogu, bo już pracujemy nad kolejną edycją, chcemy, żeby pojawiały się nowe lokale.

Klucz doboru lokali był prosty: do przewodnika trafiły wszystkie te, które pracownicy PLOT znają osobiście, odwiedzili je kilkakrotnie z wycieczką lub grupą touroperatorów i byli zadowoleni z poziomu usług świadczonych przez lokal. Oczywiście nie do wszystkich dotarli, ale to właśnie dlatego liczą na to, że lokali będzie przybywać – w miarę, jak będą poznawali nowe miejsca. Przewodnik będzie też aktualizowany co roku w grudniu, by w styczniu turyści dostawali do rąk nowy, aktualny przewodnik.

– Poznań jest na pewno jedną z najważniejszych destynacji kulinarnych w Polsce – mówi z przekonaniem Jakub Pindych. I na dowód pokazuje słynny przewodnik Gault-Millau, w którym jest aż 20 poznańskich lokali.
– Myślę, że ta oferta pokazuje niesamowitą różnorodność poznańskiego rynku – uważa specjalista z PLOT.

Jak podkreśla Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Organizacji Turystycznej, przewodnik nie jest katalogiem reklamowym.
– Żadna z restauracji nam nie zapłaciła ani złotówki, nie można tu było wykupić miejsca, bo to wszystko są nasze subiektywne wybory – mówi.

I to dlatego na przykład w przewodniku nie ma restauracji La Cocotte, proponującej francuskie dania, ale kuchni domowej, bo twórcy przewodnika oddając go do druku jeszcze o tym miejscu nie wiedzieli. Na pewno natomiast La Cocotte znajdzie się w następnej edycji przewodnika.

Przewodnik będzie dostępny w hotelach, punktach informacji turystycznej i CIM. Na razie wersja drukowana jest dostępna jedynie po polsku, ale wersję angielską można znaleźć już na stronie www.poznan.travel.pl. Trwają prace nad wersją niemiecką.