Artyści będą współpracować z bankowcami. Po co?

Uczelnia artystyczna kojarzy się zazwyczaj z obrazami, rzeźbami, działaniami artystycznymi i… kłopotami finansowymi, ponieważ są to działania o wiele mniej wspierane chociażby z budżetu centralnego. Okazuje się jednak, że potencjał w artystach drzemie, i to ogromny – a zwłaszcza w tych, którzy tworzą społeczność Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu.

Ten potencjał dostrzegł Bank Zachodni WBK, zaangażowany w projekt Santander Universidades. W ramach tego programu już 50 uczelni w Polsce współpracuje od 3 lat nie tylko ze sobą, ale też z samym bankiem oraz różnymi zagranicznymi instytucjami.

Uczelnią, która dołączyła do programu z numerem 51, jest właśnie UAP. Co więcej, to właśnie dzięki przedsiębiorczości kadry naukowej uczelnia została przyjęta.
– Mamy dość długą listę uczelni, którym zależy na przystąpieniu do projektu. W przypadku tej uczelni zostaliśmy poproszeni o jej przyjęcie i z radością to zrobiliśmy w pierwszym możliwym momencie – wyjaśnia Michał Kuczmierowski, dyrektor programu Santander Universidades.

W ramach programu uczelnie realizują różne działania w obszarze edukacji związanej z biznesem i przedsiębiorczością, a także wychowaniem i przygotowaniem młodych pokoleń do pracy. W przypadku UAP będzie dokładnie tak samo, a Kuczmierowski podkreśla, że dodatkowo zyska na tym sam bank:
– Chcemy wspierać uniwersytet w obszarach wymiany międzynarodowej, stypendiów, projektów, które mogą być realizowane na nasze potrzeby, np. związanych z marketingiem, ale nie tylko. Również chcemy od uczelni uczyć się nowego podejścia, niestandardowego myślenia i przekładać to na nasz biznes.

W czwartek 20 listopada w rektoracie UAP podpisano umowę o współpracy pomiędzy programem a uczelnią. Na jej podstawie zostanie stworzony dokładny plan działań, którego filarem będzie program stypendialny dla studentów i kilka projektów towarzyszących, łączących potrzeby banku i jednocześnie pozwalających realizować pomysły studentom. Profesor Marcin Berdyszak, rektor UAP informuje, że pieniądze będą przeznaczone przede wszystkim na rozwój kapitału ludzkiego.
– Najważniejsza sprawa to inwestycja w ludzi. Sprzęt też należy do tego zaliczyć, ale pieniądze z programu chcemy przeznaczyć na wartości, które nie mają postaci materialnej. Chodzi o to, by stworzyć nowe możliwości – podkreśla Berdyszak. – Środki, które mamy szansę uzyskać, będą przeznaczone na konkretne cele, to znaczy na badania naukowe i współpracę z biznesem. Mimo że jesteśmy uczelnią artystyczną, to nie jest tak, że tu się tylko maluje obrazy, rzeźbi, ale również się projektuje, również się uprawia refleksje o sztuce. To (wsparcie z programu – przyp. red.) będzie dawało możliwość poszerzenia tych eksperymentów we wszystkich obszarach: artystycznym, teoretycznym i projektowym.