Nowe pracownie komputerowe w gimnazjach

50 poznańskich gimnazjów dostanie pieniądze na nowe komputery i doposażenie pracowni informatycznych. A to dopiero początek. – To zmiana filozofii patrzenia na pracę w edukacji – zapowiedział wiceprezydent Dariusz Jaworski.

Nowe komputery trafią do szkół jeszcze w tym roku i oznacza, że prawie wszyscy gimnazjaliści będą mieli dostęp do nowoczesnego sprzętu. Zostanie na to przeznaczona spora kwota, bo 1,7 tys. złotych.

Gimnazjum nr 4, 23, 26, 51, 66, które otrzymały pieniądze w latach ubiegłych, obecnie dostaną po 20 tysięcy złotych na doposażenie sal. Gimnazjum nr 1, nr 3 Mistrzostwa Sportowego, nr 5 Mistrzostwa Sportowego, 6, 7, 9, 11, Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego, 15 Łejery, 20, 22, 30, 31, 33, 35, 40, 41, 42, 43, 44, 50, 53, 54, 60, 61, 63, 64, 67, Gimnazjum Dwujęzyczne w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1, Gimnazjum dwujęzyczne w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 10 – każda z wymienionych 30 szkół otrzyma po 53 000 zł na wyposażenie sal informatycznych w placówce.

Wiceprezydent Jaworski przypomniał również, że 9 gimnazjów w ciągu ostatnich kilku miesięcy dostało pomoc zarówno od samorządu, jak i ministerstwa w ramach programu “Cyfrowa szkoła” – to gimnazja nr 2, 12, 27, 29, 55, 56, 58, 65, 68.

Skąd pieniądze na ten cel? To także jest efekt nowej filozofii zarządzania oświatą. Pieniądze bowiem udało się wygospodarować między innymi dzięki cięciom etatów szkolnych.
– Wraz z dyrektorami w ostatnim czasie przeprowadziliśmy badania nad poprawą struktury organizacyjnej jednostek – mówił Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty UMP. – Dzięki wspólnym dążeniom i zaangażowaniu udało się zaoszczędzić środki, które zgodnie z planem mają zostać w oświacie. Zdiagnozowaliśmy, że to właśnie pracownie komputerowe wymagają wsparcia finansowego.

– Nie godzimy się na zatrudnianie po uważaniu – wyjaśniał dyrektor. – W szkołach mają obowiązywać przejrzyste, jasne kryteria zatrudniania.

Bo sprawdzanie zasad zatrudniania w placówkach, i to nie tylko nauczycieli, wskazuje, że nie zawsze tak jest. Dyrektor spotyka na przykład sytuację, gdy w szkole jest zatrudnionych… dwóch ogrodników, mimo że ogród placówki nie jest zbyt duży, a inne szkoły, mając większe ogrody radzą sobie z jednym. A jeden taki etat to 63 tysiące zł w roku, czyli więcej niż kosztuje wyposażenie całej pracowni komputerowej…

– Mamy nadzieję, że te działania zaowocują nowymi projektami, które będą służyły rozwojowi edukacji w Poznaniu – podsumował dyrektor.